Brąz zamieniony na złoto
LEKKOATLETYKA – Halowe Mistrzostwa Polski juniorów i juniorów młodszych w Toruniu
Na ostanich imprezach każdy bieg Anny Szyjki z raciborskiej Victorii kończył się brązowym medalem. Tym razem było inaczej – podopieczna trenera Piotra Morki wywalczyła złoty medal podczas Halowych Mistrzostw Polski juniorów młodszych w Toruniu.
Tempo na złoto
Ania przybiegła na metę z czasem 6 minut 25 sekund i 51 setnych. – Założyliśmy sobie z trenerem, żeby pobiec w czasie 6 minut i 20 sekund, ale to się nie udało, bo pierwsze 400 metrów było dobrze przebiegnięte, ale później rywalki zwolniły i ja to czułam. Po 1000 metrach narzuciłam swoje tempo i dobiegłam pierwsza na metę – powiedziała Anna Szyjka. To wielki sukces dla 16-letniej lekkoatletki uczęszczającej do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu. – To jest mój największy sukces, bo do tej pory na różnego rodzaju imprezach kończyłam z brązowym medalem. Złoto sprawiło mi ogromną radość, bo to było moim marzeniem, żeby je wywalczyć. Tym bardziej, że w tym roku dostałam się do kadry narodowej i trzeba prezentować się z bardzo dobrej strony. Obozy z kadrą jeszcze lepiej przygotowały mnie do zawodów – stwierdziła raciborzanka.
Biegi w Kolumbii
Okazuje się, że wywalczenie złotego medalu nie było dla Ani jakimś sporym zaskoczeniem. – Trener przekonywał, że stać mnie na mistrzostwo Polski. Przed startami zazwyczaj bardzo się stresuję, a tu stresu nie było. Dużo dała mi rozmowa z trenerem, która upewniła mnie w tym, że jestem silna, zdolna i mocna psychicznie. Halowe Mistrzostwo Polski bardzo pomoże mi w przygotowaniach do kolejnych zawodów, a dla mnie najważniejsze w tym roku będą mistrzostwa świata juniorów młodszych w Kolumbii na 3000 metrów – powiedziała Ania. Minimum Polskiego Związku Lekkiej Atletyki wynosi 9 minut 45 sekund. – Na ubiegłorocznych mistrzostwach Polski ten dystans przebiegłam w 10 minut i 11 sekund. Czuję obecnie, że stać mnie na wywalczenie minimum. Na 2000 metrów już nie będę startowała, bo ten dystans jest tylko w hali, a od przyszłego roku będę już juniorką, a tam w hali biegnie się na 3000 metrów. Co prawda trener coś wspominał, żebym startowała na 2000 metrów z przeszkodami, ale się do końca z tym nie chcę zgodzić, bo wolę tylko biegać – oznajmiła złota medalistka.
Długodystansowa mama
Jak mówi raciborska lekkoatletka, lepiej czuje się na zawodach letnich, więc złoty wynik w hali przez nią osiągnięty jest świetnym zakończeniem biegów na 2000 metrów i podsumowaniem dotychczasowej pracy. – Mam nadzieję, że będę osiągała jeszcze lepsze rezultaty za parę miesięcy. Nie byłoby ich bez pomocy innych osób. Dziękuję bardzo trenerowi, bo bez niego nic bym nie osiągnęła. Ale też ważne jest wsparcie psychiczne mamy, która też biega. Mama mnie doskonale rozumie, bo też była długodystansowcem. Wiele też pomagają mi przyjaciele, którzy ze mną trenują i dopingują podczas zawodów. To bardzo pomaga – powiedziała uczennica SMS-u. Na pytanie co jest najważniejszego w biegach długodystansowych, odpowiedziała: – To zależy od biegu i od dnia. Jeśli biegnie się w grupie to staram się pierwszy kilometr trzymać z rywalkami i potem w zależności od tego czy reszta biegnie wolniej lub szybciej podejmuje się dalsze decyzje. Trener zawsze mi mówi, że jestem przygotowana na każde tempo – to gdy od samego początku biegnie się szybko, a także wtedy gdy wszyscy biegną wolniej. Gdy wyprzedzam grupę, to potem jestem zdana tylko na trenera, który podpowie czy mam przyspieszyć czy utrzymać tempo – zakończyła Ania.
kozz
Piotr Morka, trener Ani Szyjki:
Zdobyła złoto, więc nie ma lepszych od niej w kategorii juniora młodszego na dystansie 2000 metrów. Ania była bardzo dobrze przygotowana do zawodów. Generalnie w tym roku szykujemy się do lipcowych mistrzostw świata juniorów młodszych w kolumbijskim Cali. Tam będzie biegać na 3000 metrów o ile wywalczy minimum PZLA wynoszące 9 minut 45 sekund. Jeśli wszystko będzie dobrze, to stać Anię na ten wynik. Wcześniej moje zawodniczki też zdobywały złoto na dystansie dwóch kilometrów, ale to było już jakiś czas temu. Aleksandra Kazubek czy Anna Piętoń przywoziły sporo medali. Wracając do HMP to trzeba zaznaczyć, że poziom był bardzo wysoki, więc sukces Ani Szyjki jest tym większy. Wynik jaki zrobiła w Toruniu jest jej rekordem życiowym i nowym rekordem Śląska. Ania często jeździ na obozy kadry narodowej, więc nie ma jej na zajęciach w szkole. Szkoła uczestniczy w programie unijnym „Lepsza edukacja – lepsza przyszłość”, dzięki czemu trzech naszych uczniów otrzymało tablety, a dzięki nim mają doskonały kontakt z nauczycielami dydaktyki. Dostają zadania mejlem i dzięki temu nie ma zaległości w nauce.
Pozycje medalowe na 2000 metrów juniorek młodszych podczas HMP w Toruniu:
1. Anna Szyjka (MKS-ww SMS Victoria Racibórz) 6:25,51
2. Eliza Megger (GKS Olimpia Grudziądz) 6:35,05
3. Iga Jastrzębska (ZLKL Zielona Góra) 6:41,56