Zmarł mieszkaniec Bieńkowic
Świńska grypa w Raciborzu
8 marca w Szpitalu Rejonowym w Raciborzu w wieku 59 lat zmarł mieszkaniec Bieńkowic. – Na śmierć mężczyzny nałożyło się wiele czynników. Nie ma powodu robić sensacji – mówi Włodzimierz Kącik, zastępca dyrektora ds leczniczych. 5 marca szpital otrzymał wyniki badań pacjenta, z których wynika, że był nosicielem wirusa A/H1N1. Podczas rozmowy 6 marca, dyrekcja raciborskiego szpitala zapewniała nas, że nie ma powodów do obaw. – Wiele osób zapadających na grypę sezonową, nie jest świadomych, że może chorować na świńską grypę. Choroba stwarza większe zagrożenie dla tych, którzy mają inne poważne schorzenia – mówił zastępca dyrektora ds. medycznych dr Włodzimierz Kącik. Mimo starań lekarzy, mężczyzna zmarł w niedzielę 8 marca. – Rzeczywiście, mogę potwierdzić, że doszło do śmierci mężczyzny. Na temat szczegółów nie mogę się wypowiadać. Nie ma żadnego zagrożenia dla pacjentów. Wirus tej grypy ginie już w dwie godziny poza ciałem człowieka. Na śmierć pacjenta nałożyło się więcej czynników niż tylko wirus A/H1N1. Nie planujemy żadnej nadzwyczajnej dezynfekcji – przekonuje.
(acz)