Do Marklowic, nie do Mszany
Dawid Wacławczyk radny powiatowy, którego wypowiedź poddał ostatnio złośliwej analizie Bożydar Nosacz, skontaktował się z redakcją.
W Złośliwym Przeglądzie Miesiąca autor zastanawiał się czy Wacławczyk nie pomylił miejscowości gdy poddawał Raciborzowi za wzór plac zabaw w Mszanie, bo poza standardowymi placykami nie ma tam czegoś „naprawdę ekstra” jak sugerował D. Wacławczyk. – Przejęzyczyłem się, nie chodziło mi o plac zabaw w Mszanie tylko w pobliskich Marklowicach dokąd jeżdżą raciborzanie z dziećmi – wyjaśnił lokalny polityk. Dodał, że naszemu miastu potrzebny jest obiekt, który wyróżniałby go na mapie regionu, nawet niekoniecznie w kontekście zmian na placu Długosza. Przypomnijmy, że prezes RSS Nasze Miasto jeszcze jako radny miejski postulował by samorząd zmodernizował Park Jordanowski. Magistrat przygotował koncepcję ale koszty oszacowano na 2 mln zł i projekt odłożono na półkę.
(m)