Automaty legalne tylko do końca roku
W Wodzisławiu nie ma ani jednego legalnego automatu do gier o niskich wygranych, w Raciborzu jest jeden, a w Rybniku cztery. Co sprawia, że jedne maszyny są legalne, a inne nie i dlaczego magazyny celników już pękają w szwach od zarekwirowanego sprzętu?
Temat jednorękich bandytów, czyli automatów do gier, gdzie można wygrać stosunkowo niewielkie pieniądze, co jakiś czas wraca jak bumerang. Tym razem za sprawą wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który badał zgodność tzw. Ustawy hazardowej z Konstytucją. Trzynastu z czternastu sędziów trybunału uznało, że jest zgodna, jeden złożył tzw. zdanie odrębne. Sprawa trafiła przed trybunał, bo dwa artykuły ustawy o grach hazardowych zakwestionował Naczelny Sąd Administracyjny oraz Sąd Rejonowy Gdańsk – Południe. Temat jest gorący, bo biznes na automatach to ogromne pieniądze.
Pięć pracuje legalnie
Zgodnie z obowiązującymi przepisami automaty do gier hazardowych mogą znajdować się tylko w wyznaczonym miejscu, których właściciele posiadają zezwolenia lub koncesje na urządzanie takich gier. Na rynku znajduje się pewna liczba legalnych automatów, które zostały wydane na mocy wcześniejszych przepisów. – Na terenie właściwości powiatu rybnickiego wodzisławskiego i raciborskiego jest pięć takich automatów. W Raciborzu jest 1 punkt gier na automatach gdzie pracuje 1 automat, w Rybniku – 2 punkty gier na automatach łącznie z 4 automatami – mówi nam Grażyna Kmiecik, rzecznik prasowy Izby Celnej w Katowicach.
Jedno kasyno w mieście
Nowe przepisy mówią o tym, że automaty o niskich wygranych można wstawiać tylko do lokali, które mają udzielone koncesje na prowadzenie kasyna. Równocześnie ograniczona została liczba kasyn. W miastach do 250 tysięcy mieszkańców może znajdować się tylko jeden taki punkt. Dotąd takie urządzenia można było wstawić do każdego pubu. Krytycy nowej ustawy hazardowej przekonują, że przez zmienione przepisy skarb państwa zostanie pozbawiony źródła dochodu w postaci kilku miliardów złotych w skali roku. – Warunkiem koniecznym do urządzania gier na automatach jest posiadanie koncesji bądź zezwolenia. Koncesja daje uprawnienie do eksploatacji automatów do gier w kasynach gry, natomiast zezwolenie do urządzania gier na automatach w salonach gier na automatach oraz tzw. automatów do gier o niskich wygranych w punktach gier na automatach o niskich wygranych. Tu warto przypomnieć, że ustawa z dnia 19 listopada 2009 roku o grach hazardowych, która weszła w życie z dniem 1 styczna 2010 roku wprowadziła zakaz wydawania nowych oraz przedłużania obowiązujących zezwoleń na urządzanie gier na automatach w salonach gier oraz punktach gier na automatach o niskich wygranych. Tym samym z końcem 2015 r. wygasną ostatnie tego typu zezwolenia, a działalność w zakresie automatów do gier będzie mogła być prowadzona tylko i wyłącznie w kasynach gry – mówi pracownica Izby Celnej w Katowicach.
Czy automat nie oszukuje?
Kolejnym warunkiem, który należy spełnić, aby dany automat do gier mógł być eksploatowany jest rejestracja urządzenia przez właściwego naczelnika urzędu celnego. Na terenie województwa śląskiego rejestracją automatów zajmuje się naczelnik Urzędu Celnego w Bielsku-Białej. Rejestracja automatu odbywa się w oparciu o opinię techniczną wydaną przez upoważnioną przez Ministra Finansów jednostkę badającą, która sprawdza, czy urządzenie spełnia warunki określone w ustawie o grach hazardowych. Naczelnik urzędu celnego po zarejestrowaniu automatu wydaje poświadczenie rejestracji dla konkretnego urządzenia. Dokument ten musi znajdować się w miejscu, gdzie automat jest eksploatowany. – Na bocznej ścianie urządzenia umieszczona jest w sposób trwały informacja, która zawiera oznaczenie samego automatu, nr poświadczenia rejestracji oraz nr koncesji lub zezwoleniu, wydane dla podmiotu eksploatującego urządzenie. Jeżeli w wyniku realizowanych przez Służbę Celną czynności kontrolnych zostanie stwierdzone urządzanie gier na automatach bez koncesji lub zezwolenia, na urządzeniu niezarejestrowanym, taki automat jest zatrzymywany za pokwitowaniem, jako dowód w sprawie – wyjaśnia Grażyna Kmiecik.
To są dowody
Magazyny Izby Celnej w Katowicach pękają w szwach od zarekwirowanych automatów. Od 2010 roku do końca lutego 2015 roku śląscy celnicy zatrzymali blisko 5,4 tys. sztuk automatów, które działały niezgodnie z obowiązującymi przepisami. Po co je przechowywać? – Urządzenia do czasu merytorycznego rozstrzygnięcia sprawy są przechowywane na magazynach depozytowych Służby Celnej. Za urządzanie gier hazardowych wbrew przepisom grozi kara administracyjna 12 tys. złotych za każdy automat oraz odpowiedzialność karna skarbowa, kara grzywny lub kara pozbawienia wolności do lat 3, albo obie łącznie – przypomina Kmiecik.
Adrian Czarnota