Julia Przybyła na podium w konkursie literackim
Nędza. Julia Przybyła, uczennica szkoły w Nędzy zajęła 2. miejsce w konkursie literackim Story Cube.
Uczestnicy konkursu wylosowali temat opowiadania za pomocą specjalnej kostki. Jeden z warunków konkursu brzmiał tak, aby utwór literacki nie przekroczył 300 słów. W internetowym głosowaniu oddano ponad 41 tys. głosów.
Laureatka jest pewna, że jej sukces to wynik kilku czynników: zagrzewającej do działania wychowawczyni i zaangażowanych w głosowanie koleżanek i kolegów – to wymienia na pierwszym miejscu. Ale trudno nie dopowiedzieć, że sukcesu przecież nie byłoby bez talentu i chęci samej Julki.
W mistrzostwach mogli wziąć uczniowie od szkół podstawowych do ponadgimnazjalnych. Praca literacka Julii rywalizowała z 45 innymi opowiadaniami w swojej kategorii nadesłanych ze szkół w całym kraju.
– Uczniowie lubią pisać opowiadania. Czasem jedynie niełatwo im sięgnąć do własnej wyobraźni i znaleźć odpowiedni tor – mówi Wanda Rutko, nauczycielka języka polskiego w Zespole Szkolno-Gimnazjalnym w Nędzy, wychowawczyni Julki, która zachęciła swoja uczennicę do udziału w rywalizacji literackiej.
Pomysł na opowiadanie pt. „Kraina bez uczuć”, jak mówi uczennica, urodził się bardzo spontanicznie. – Kiedy uda mi się opowiadanie skończyć, najpierw czuję ulgę, a potem dużą satysfakcję, jeśli efekt podoba się innym – mówi skromnie Julka. – Wcześniej nie brałam udziału w konkursach, bo zawsze mi się wydawało, że i tak nie wygram, i tak nic z tego nie będzie. Ale się udało, cieszę się – uśmiecha się młoda pisarka.
(woj)
Opowiadanie Julii Przybyły pt. „Kraina bez uczuć”
Widzę ciemność… Powoli odzyskuję przytomność. Gdzie jestem? To pytanie ciągle miałam w głowie.
-Jesteś w Krainie Bez Uczuć – odezwało się echo.
Czy jest jeszcze promyk nadziei na przebudzenie się ze złego snu? Nagle zauważyłam kartę, na której wypisane było moje imię oraz to, gdzie mam się udać! Zaczęłam szybko biegnąć przed siebie. Upadłam! Tysiące ludzi wpatrywało się we mnie oczami wielkości jabłka. Jak błyskawica zaczęłam zadawać pytania. Odpowiedzi udzielał stary mężczyzna z kamienną twarzą. To dziadek? Co on tu robi?
– Gdy się urodziłaś, byłaś słabym dzieckiem, więc przenieśli cię do innego świata. Po twoim odejściu, ziemia stała się Krainą Bez Uczuć. Ludzie zaczęli posiadać tyle oblicz, co kostka do gry. Zostali również odarci z uczuć – odpowiedział starzec.
– To niemożliwe! – Krzyknęłam.
Chciałam coś zrobić, ale wypalona strzała na mojej klatce piersiowej odbierała mi siły… Słabłam…
– Mamo, kocham cię i tęsknię! – Zamruczałam i nagle…
Pojawiła się kobieta, która mocno mnie przytuliła.
Po ludzkich policzkach zaczęły płynąć łzy.
Wiedziałam, że to moja miłość i poświęcenie są kluczem do zamkniętych serc.
Chwyciłam dłoń mojej mamy i udałyśmy się w wieczną podróż…