Sobierajski im starszy tym bardziej mobilny
Zapewnia, że jego pomysł jest unikatem w skali całego kraju
Czesław Sobierajski stawia na mobilność. Od kilku tygodniu w miastach, stolicach gmin i sołectwach w naszym regionie można natrafić na jego „mobilne biuro poselskie”.
Jak mówi polityk, na pomysł objazdu po gminach wpadł już wcześniej, ale wstrzymywał się z jego realizacją do czasu zakończenia kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy.
– We wczesnych latach mojego posłowania pełniłem dyżury w gminach, ale ludzie na nie nie przychodzili. Z kolei na dyżurze w biurze poselskim przyjdą może dwie osoby w ciągu dnia. Wiedziałem, że muszę robić to inaczej, stąd pomysł na mobilne biuro poselskie – powiedział nam Cz. Sobierajski.
Z jakimi problemami zgłaszają się do posła mieszkańcy? – Ludzi trapią podobne sprawy. Dotyczą one głównie utarczek z urzędnikami czy też świadczeń socjalnych. W Rybniku przyszła do mnie pani i mówi, że mają dom, w którym nie mieszkają, a muszą płacić za śmieci. Urzędnicy mieli już wysłać komornika. Zadzwoniłem do urzędu i sprawę udało się odkręcić – mówi poseł.
Do tej pory nie spotkał się z negatywnymi reakcjami. Chwali sobie taką formę kontaktu z mieszkańcami naszego regionu, gdyż dzięki temu dowiaduje się o wielu sprawach, o których nie miał pojęcia. – Ludzie myślą, że poseł „wie wszystko i może wszystko”. To nie do końca tak jest. Poseł może sporo, pod warunkiem, że mu się chce. Bo są też tacy posłowie, którzy pokazują się tylko na festynach i w mediach. Owszem, tam również trzeba być, ale to nie wszystko – kończy.
Do tej pory Czesław Sobierajski odwiedził m.in. Krzanowice, Racibórz, Rudnik, Rybnik i Żory.
O komentarz do działań posła PiS poprosiliśmy Henryka Siedlaczka z Platformy Obywatelskiej, który dotąd nie proponował raciborzanom dyżurów w urzędach ani mobilnego biura w plenerze. – Jeżeli wyborcy z Raciborszczyzny uznają, że taka forma kontaktu im odpowiada to wypada mi uszanować ich wolę. Zawsze powtarzam, że na mój dorobek parlamentarzysty składa się aktywność z całej kadencji, a ludzie wiedzą czym się zajmuję i gdzie można się ze mną skontaktować – podsumowuje H. Siedlaczek.
(żet)