Duda Pomoc przyjedzie do Raciborza?
Stowarzyszenie Dobro Ojczyzny zabiega o wizytę Janusza Wojciechowskiego prowadzącego biuro pomocy prawnej prezydenta elekta Andrzeja Dudy. – Chcemy go sprowadzić na oficjalne obchody naszego 6-lecia – wyjawia prezes Józef Sadowski.
14 lipca minęła sześciolatka działalności grupy raciborzan, którzy kultuwują wartości patriotyczne. Są m.in. organizatorami debat przedwyborczych i takową planują i w tym roku przed wyborami parlamentarnymi. Dobro Ojczyzny (DO) to ludzie prawicy, którzy o pośle PO Henryku Siedlaczku wypowiadają się „poseł kołoczowy”. Z PiS-em im jednak nie do końca po drodze, z rybnickimi działaczami nie potrafią się od lat dogadać. – Najlepszy dla nas układ to w ogóle zrezygnowanie ze skojarzeń z konkretnymi politykami, bo nas nie interesują interesy partii tylko dobro Ojczyzny – mówi prezes J. Sadowski.
Działaczy z Raciborza zainteresował Dominik Kolorz, związkowiec górniczy wyznaczony przez Pawła Kukiza na przedstawiciela jego ruchu na Śląsku. – Jesteśmy z nim w kontakcie, chcielibyśmy się spotkać jeszcze przed wyborami – informuje Józef Kastelik z DO. Jesienią ma się odbyć też cyklicze spotkanie z prezydentem Raciborza Mirosławem Lenkiem. Stowarzyszenie nie dogadało się z włodarzem w kwestii udostępnienia miejskiej sali na organizację spotkania z prezydentem – elektem A. Dudą, o którym marzy się Dobru Ojczyzny. – Prezydent uznał, że to polityczna akcja i powinna być opłacona przez PiS – relacjonuje Kastelik.
(m)