Nowy stadion zwycięski dla Kuźni
PIŁKA NOŻNA – A klasa podokręg Racibórz
Piłkarze Stali Kuźnia Raciborska zwyciężyli w pierwszej kolejce sezonu raciborskiej A klasy. Zwycięstwo dla gospodarzy było bardzo ważne, bo pierwszy raz grali na odniowionym stadionie, który zdecydowanie wykracza poza normy A klasowych boisk i stadionów. Podopieczni trenera Henryka Manka wygrali z Wypoczynkiem Buków 4:2, aczkolwiek rywalizacja była wyrównana do samego końca.
Początek nie poszedł po myśli piłkarzy Stali, którzy już w 3. minucie stracili gola po strzale Mateusza Korzonka. Można było wyczuć nerwowość w poczynaniach gospodarzy, którzy koniecznie chcieli wygrać na nowym stadionie i dla kibiców, którzy przyszli bardzo licznie ich wspierać. – Zagrajmy dla kibiców, żeby chcieli przychodzić na nasze mecze! – krzyczeli przed pierwszym gwizdkiem. W końcu gol dla Kuźni padł. W 21. minucie bramkę zdobył doświadczony Marcin Hómin, czym wywołał dużą radość na trybunach. Gdy wydawało się, że obie drużyny zejdą na przerwę z remisem, do akcji po raz kolejny wkroczył Damian Kilian, który po nieudanych wcześniejszych próbach w końcu wpakował piłkę do siatki.
Podopieczni trenera Manka prowadzenie podwyższyli po przerwie, a gola ponownie zdobył młodszy z braci Kilianów. Dwubramkowe prowadzenie nieco uspokoiło grę gospodarzy, a wykorzystali to goście strzelając kontaktowego gola. Autorem ponownie był Korzonek. Do samego końca było nerwowo. Kuźnia chciała koniecznie wygrać, a Buków poczuł szansę przynajmniej na remis. Gospodarze razili nieskutecznością marnując przynajmniej trzy doskonałe okazje na zdobycie gola – jedna z nich z rzutu karnego (bramkarz obronił strzał Tomasza Jacka). Przyjezdni również mieli okazję, lecz z bliskiej odległości piłkę przenosili nad poprzeczką. Ostatecznie w doliczonym czasie gry Piotr Wiączek z kuźniańskiej Stali strzelił czwartą bramkę dla swojego zespołu, a ekipa z Kozielskiej zwyciężyła 4:2 zapisując pierwsze trzy punkty, stając się tym samym liderem raciborskiej A klasy.
Kolejny mecz piłkarze z Kuźni rozegrają podczas koncertów z okazji zakończenia lata pod koniec sierpnia na których wystąpi m.in. zespół Tabu, Tomasz Niecik i Sarsa.
kozz
KS Stal Kuźnia Raciborska – LKS Wypoczynek Buków 4:2
bramki: Marcin Hómin 21., Damian Kilian 45.+1., 57., Piotr Wiączek 90.+4. - Mateusz Korzonek 3., 65.
Sędziowali: Dariusz Kowacz, Sebastian Stopa, Czesław Sroka (KS Racibórz)
Żółte kartki: Piotr Wiączek, Patryk Słupina, Damian Kilian (wszyscy Stal) - Michał Siódmok, Damian Kwiatoń (obaj Wypoczynek)
KS STAL: Jacek Herok - Łukasz Żak, Piotr Wiączek, Damian Hareńczuk (75. Mateusz Kot), Cezary Puzio, Wojciech Kilian, Tomasz Jacek, Łukasz Jaworski (40. Patryk Słupina, 90. Daniel Gławenda), Sebastian Dziadura, Damian Kilian, Marcin Hómin. Trener: Henryk Manek.
LKS WYPOCZYNEK: Grzegorz Tomala - Adam Lucyga, Michał Zdybski (62. Andrzej Wodecki), Michał Siódmok, Michał Zając, Szymon Grzybek, Rafał Zając, Seweryn Elsner, Damian Kwiatoń, Mateusz Korzonek, Andrzej Kłosok. Trener: Sławomir Królczyk.
Powiedzieli po meczu:
Henryk Manek, trener Stali Kuźnia Raciborska:
Oczywiście trzy punkty najważniejsze, ale do stylu gry można mieć wiele do życzenia. Brakowało skuteczności, ale także większe spokoju i szybszego grania piłką. Spokój nie oznacza wolne rozgrywania piłki. A my nie mieliśmy ani spokojnej gry ani szybkiego rozgrywania. Mam nadzieję, że wszystko przyjdzie z czasem. To był pierwszy mecz, chłopcy bardzo chcieli wygrać i czasem emocje brały górę nad spokojniejszym i rozsądniejszym graniem. Przegrywaliśmy w tym meczu i potrafiliśmy się podnieść, co u nas zdarzało się dotąd rzadko. Mam nadzieję, że na nasze mecze na nowym stadionie będzie przychodziło jeszcze więcej widzów, bo kibic to jest nasz dwunasty zawodnik. Było kibiców słychać i chłopcy zagrali dla nich.
Adam Lucyga, kapitan Wypoczynku Buków:
Był to bardzo fajny zacięty mecz. Z jednej i drugiej strony sporo sytuacji podbramkowych. Gospodarze strzelili o dwie bramki więcej od nas, ale my przy stanie 3:2 mogliśmy doprowadzić do remisu. Spotkanie ogólnie było na remis, ale to Kuźnia strzeliła więcej goli i wygrała. Przegraliśmy przez gapiostwo w linii obrony i brak skuteczności. Nie potrafiliśmy dłużej przytrzymać piłki w środku pola i spokojnie jej rozgrywać. Myślę, że niejedna drużyna z okręgówki, a nawet IV ligi chciałaby mieć taki stadion jaki jest w Kuźni Raciborskiej i tak liczną publiczność. Warto grać dla takiej widowni.