Nowa wiceprezydent: jestem twardą babą
Irena Żylak jest raciborzanką. Do samorządu przechodzi z sektora bankowego. Zaczyna pracę u boku Lenka w nowym modelu zarządzania magistratem.
– Kiedy dostałam propozycję od prezydenta musiałam ją przemyśleć, potrzebowałam na to trochę czasu – przyznaje. Nie była i nie jest politykiem, nie podziela w tej materii poglądów Mirosława Lenka (PO). – Kiedy pracowałam w banku zapatrywania polityczne moich klientów nie miały znaczenia – wyjaśnia. Raciborskim BGŻ kierowała 10 lat. Wygrała konkurs na dyrektora tej placówki i wprowadziła w niej spore zmiany. Czy do magistratu przeniesie jakieś standardy pracy z bankowości? – Za wcześnie na pytanie o takie konkrety. Dopiero poznam swoich podwładnych – wyjaśnia.
Karierę zawodową zaczynała jako nauczyciel. W oświacie spędziła 2 lata i zatrudniła się w NBP przy ul. Sienkiewicza. Pracowała tam nadal gdy bank zmienił się w Śląski. W opinii swego otoczenia należy do osób wymagających. – Mówili o mnie, że jestem twarda baba – śmieje się I. Żylak. Od 27 lat mieszka w Raciborzu, pochodzi z Kietrza. Jest mamą dwojga dzieci – córki i syna.
Dlaczego właśnie na nią postawił Mirosław Lenk? – Od dłuższego czasu zamierzałem zreformować zarządzanie urzędem. Teraz nadarzyła się dobra okazja. Pani Żylak była jedyną kandydatką. Wcześniej ustaliłem profil osoby, którą szukam i ona pasowała najlepiej – mówi włodarz Raciborza. Jego zastępczyni będzie zarabiała tyle co poprzedniczka – Ludmiła Nowacka (ostatnio 10,5 tys. zł miesięcznie).
Od 1 września Lenk z zastępcami będą pracowali zadaniowo. Podział kompetencji wciąż istnieje ale nie jest już tak sztywny jak wcześniej. Głowa miasta bierze na siebie edukację, kulturę i sport. I. Żylak ma promować przedsiębiorczość i dbać o rozwój miasta. Zna lokalny i regionalny biznes, bo stanowił klientelę banków gdzie pracowała. Bierze na siebie również budownictwo mieszkaniowe. W planach jest ok. 100 nowych mieszkań w Raciborzu (Ostróg i teren przy więzieniu). Wojciech Krzyżek będzie pilnował budowy drogi Racibórz – Pszczyna oraz inwestycji w instalację do segregacji śmieci.
(ma.w)