Tomaszewska radzi przyjrzeć się umowom Memoriału
Radna NaM-u, doświadczona w ogranizacji koncertów muzycznych, skrytykowała część strażackiego memoriału, w której wystąpili Donatan i Cleo. Zaraz po występie w Raciborzu muzycy pojechali do Szymocic na biletowaną dyskotekę.
Według radnej umowy z wykonawcami powinny być tak konstruowane by nie dochodziło do sytuacji, w której raciborski występ nie jest unikalny w skali regionu. W przypadku Donatana i Cleo tak właśnie się stało. – Ludzie byli zdezorientowani czy artyści wystąpią w Raciborzu czy w Szymocicach. To tak jakby Linkin Park oprócz koncertu w Rybniku pojechał jeszcze na występ np. do Jastrzębia Zdroju – mówiła na ostatniej sesji. Jej zdaniem traci na tym wymiar promocyjny ważnej dla Raciborza imprezy koncertowej co ma negatywny wpływ na frekwencję na koncercie. Gdyby dyskoteki w Szymocicach nie było, fani Donatana bawiliby się w Raciborzu. – Poza tym warto sprawdzić czy muzycy dali koncert zgodny z umową czy skrócili go bo spieszyli się na kolejny – zauważyła. Mirosław Lenk obiecał zwrócić na to uwagę organizatorowi Memoriału Stanisławowi Borowikowi. Miasto dofinansowało koncert 80 tys. zł.
(m)