Piórem naczelnego
Mariusz Weidner, Redaktor naczelny Nowin Raciborskich
Śmieci mają nas uderzyć po kieszeni. Urząd zaplanował podwyżkę i czterosobowa rodzina – liczę na własnym przykładzie – zapłaci w ciągu roku rachunek za wywóz kubłów prawie o 200 zł wyższy. Trzeba oszczędzić na innych wydatkach domowego budżetu bo podatki, w tym śmieciowy, są w życiu tak pewne jak śmierć. Pomstują ludzie na władzach za tę podwyżkę. Wspominają niedawną kampanię wyborczą gdzie zapowiedzi wyższych opłat nie wysuwano na plakaty i ulotki. Było o rozwoju, obietnicach i wizjach. Tymczasem przeciętna rodzina musi zacisnąć pasa na przyszłość. Niejeden zacznie kombinować i czuję, że liczba zameldowanych raciborzan znów spadnie by uszczuplić rejestry śmieciowych podatników. Ciekawym jeszcze jak do tematu podejdą radni. Są bardziej odpowiedzialni za końcową decyzję o podwyżkach niż prezydent. On proponuje i przekonuje, oni wieńczą dzieło głosowaniem. 45% podwyżki to nie drobiazg, żadna tam kosmetyka. Bo jak śmiecić to z gestem.