Komu bije zegar
Na prima aprilis wrócą karty zegarowe na ul. Opawskiej
„Zawieszonym tematem” nazwał prezydent Lenk kwestię uregulowania postojów przy głównej ulicy Raciborza. Ponaglany przez radnego Marcina Ficę ogłosił rychły powrót tam parkowania czasowego.
Fica przypomniał włodarzowi, że od paru miesięcy ten nie podejmuje tematu, a raciborzanie pytają co z ich problemem. Opawska jest zastawiona samochodami co zniechęca klientów do robienia tam zakupów. Rozmawiać w tej sprawie miano już w listopadzie tymczasem z komisji na komisję sprawę odkładano. – Coś z tym zrobic trzeba. Wydaje mi się zasadne wprowadzenie tam kart parkowania czasowego – oznamił Fica na posiedzeniu komisji gospodarki, której jest szefem.
Mirosław Lenk nazywając parkowanie przy Opawskiej „tematem zawieszonym” przypomniał, że dokonał już pewnych ustaleń z przedsiębiorcami z tamtego terenu. – To oni chcą ograniczeń w postoju. Mieszkańcy woleliby, żeby zostało jak jest. Powinniśmy jednak posłuchać przedsiębiorców bo jest tam dużo lokali użytkowych i przyszli do nas z wnioskiem – wyjaśnił Lenk.
Strefa parkowania czasowego miałaby obowiązywazć na całej ul. Opawskiej. Po rozmowach z wykonawcami takich usług jak fryzjer czy restauracja, urzędnicy postanowili, że postój przy Opawskiej będzie dwugodzinny (reszta miasta ma godzinny). – Żeby nie prowokować przestawiania karty parkingowej, do czego dochodzi w innych rejonach – skwitował M. Lenk. Wdrożenie nowego projektu zaplanowano na 1 kwietnia.
(ma.w)