ZNP ocenia
Teresa Ćwik - przewodnicząca związku
– Jak pani, jako związkowiec i pedagog o długoletnim doświadczeniu odbiera fakt odwołania dyrektora szkoły w trakcie trwania roku szkolnego?
– Informacja o odwołaniu dyrektora Gimnazjum nr 3 została mi przekazana w środę rano 20 stycznia bezpośrednio na spotkaniu z prezydentem i naczelnikiem, które odbyło się w urzędzie. Wiadomość ta bardzo mnie zaskoczyła, ponieważ uważam, że jeżeli były jakieś problemy z prowadzeniem placówki to powinniśmy być o tym wcześniej poinformowani. Do chwili obecnej jako związki zawodowe, nie otrzymaliśmy żadnej oficjalnej informacji na piśmie w tej sprawie. Obawiam się, że cała ta sytuacja może negatywnie wpłynąć na relacje interpersonalne nie tylko w tej placówce. Pracuję w oświacie od 1986 r. Od początku istnienia gimnazjów jestem pracownikiem G3. Do 2007 r. pełniłam tam funkcję zastępcy dyrektora, współpracowałam więc bezpośrednio z dyrektorem Norbertem Miką i mogę powiedzieć, że wszystkie działania jakie miałam okazję obserwować zawsze kierował na rzecz i dla dobra ucznia oraz całej społeczności szkolnej. Wyniki kontroli i ewaluacji pracy gimnazjum przeprowadzone przez Kuratorium Oświaty, potwierdzały fakt bardzo wysokiego poziomu nauczania i dobrego kształcenia.
– Jak taka sytuacja może rzutować na funkcjonowanie placówki?
– Odwołanie dyrektora szkoły w trakcie roku szkolnego wprowadza wiele problemów i zamieszania w prawidłowe funkcjonowanie szkoły, która pracuje w systemie roku szkolnego, w oparciu o stosowne przepisy. Dyrektor jest osobą, która planuje pracę szkoły, określa zadania, cele i priorytety, które mają trwać w określonym czasie, co zapewnia prawidłowe wykonywanie zadań statutowych placówki. Odwoływanie dyrektora w tym czasie burzy realizację wyznaczonych celów. W momencie odwołania dyrektora Gimnazjum nr 3 nawet nie został zakończony jeden semestr. Pracownicy oprócz bieżącej pracy, muszą zaadoptować się w nowych dla nich sytuacjach i wymaganiach obcej osoby zastępującej dyrektora. A co z uczniami? Jak to wszystko wpłynie na proces wychowawczy? Co na to rodzice uczniów? Czy sytuacja ta nie wpłynie dodatkowo na opinię o szkole? To są bardzo poważne problemy dotyczące nie tylko pracowników, ale także rodziców i uczniów.
– Czy do podobnej sytuacji doszło wcześniej w raciborskiej oświacie na poziomie szkoły podstawowej lub gimnazjum?
– Prezesem Związku Nauczycielstwa Polskiego w Raciborzu jestem od 2008 r. i nie przypominam sobie podobnej sytuacji, aby w takim nagłym trybie odwołano jakiegoś dyrektora ze stanowiska w placówce oświatowej prowadzonej przez Gminę Racibórz. Oczywiście wszyscy pamiętamy równie nagłe odwołanie dyrektora Zespołu Szkól Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego w czerwcu ubiegłego roku, ale odwołania tego dokonał Marszałek Województwa Śląskiego, który jest organem prowadzącym dla tej placówki. I w tym aspekcie jest to już wysoce niepokojąca sytuacja. Mam nadzieję, że nasze piękne miasto nie będzie polem fali odwołań ze stanowisk dyrektorów placówek oświatowych.