Kolędowali przy swojskim kołaczu
Pierwsze w tym roku spotkanie noworoczne połączone z Dniem Babci i Dziadka zgromadziło w markowickiej salce katechetycznej ok. 100 seniorów. Uroczystość organizowana została zwyczajowo przez jedno z najstarszych kół emerytów i rencistów w powiecie raciborskim, wspólnie z miejscowym Caritasem.
Najstarsi mieszkańcy raciborskiej dzielnicy z zachwytem obejrzeli jasełka wykonane przez przedszkolaki i wysłuchali piosenki o wyższości zalet babci nad przedszkolem. – Oprócz poczęstunku w postaci kawy i ciasta, przygotowaliśmy dla wszystkich kiełbaski i sałatkę – mówi przewodnicząca koła Elfryda Czogała. Przypomina też, że kołacze tradycyjnie upiekły wraz z nią panie angażujące się w organizację spotkań.
Elfryda Czogała powitała w gronie seniorów nowe członkinie koła: Dorotę Potykę, Marię Kotulę i Annę Walke. Zachęcała również obecnych do wspólnego kolędowania.
Na spotkaniu nie zabrakło jednej z najstarszych mieszkanek Markowic i członkini koła emerytów i rencistów, 93-letniej Zofii Kostki. Urodziła się w Raszczycach, mieszkała w Pietrowicach Wielkich, skąd w latach 60. przeprowadziła się do Markowic. Zatrudniona była w pietrowickiej roszarni, a potem w Betoniarni w Raciborzu, dzieląc czas pomiędzy obowiązki zawodowe a pracę w gospodarstwie. Lubi spotykać się z innymi seniorami. – Bardzo podobają mi się spotkania, nawet gdy jestem słaba, to zbieram siły i zawsze przychodzę – mówi ciągle bardzo aktywna pani Zofia.
W tym roku markowiccy emeryci i renciści spotkają się jeszcze latem na grillu, a jesienią na dorocznym Dniu Seniora.
(ewa)