W Rybniku warunki są tragiczne
Tymi słowami określił radny Wiesław Szczygielski miejsce gdzie orzeka się o niepełnosprawności.
Chodzi o sprowadzenie na stałe komisji lekarskiej ds. orzekania o stopniu niepełnosprawności. To zadanie powiatu, ale temu brakuje pieniędzy więc szuka wsparcia w samorządach gminnych. – Mam niepełnosprawne dziecko i doświadczenia z wizyt na komisjach w Rybniku. Trochę się tam nasłuchałem. Tam są tragiczne warunki. Wizyta wyznaczona na godz. 16.00 zwykle odbywa się dopiero o 18.00. A przedrzeć się przez Rybnik w godzinach szczytu jest sztuką – opowiadał na sesji Wiesław Szczygielski.
Radny jest po rozmowach z wicestarostą Markiem Kurpisem. – Oni potrzebują pieniędzy by coś zrobić – wyjaśnia. Wskazuje też miejsce gdzie komisja miałaby swą siedzibię. – Ktoś pomyśli, że czepiłem się naszego szpitala ale to jest idealne miejsce na stworzenie tam zespołu ds. orzekania. Dlaczego? Bo jest dobrze przygotowane do takiej funkcji – uważa Szczygielski.
Rajca klubu Lenka nie widzi problemu ze znalezieniem pieniądzy na ten cel. – One się znajdą. Dla naszych wyborców, mieszkańców Raciborza. Jest stała kwota umarzana w podatku od nieruchomości jaki powinien płacić szpital – wskazuje W. Szczygielski. Twierdzi, że warunkiem jej przyznania powinien być jakiś gest ze strony lecznicy, np. ugoszczenie komisji na stałe przy Gamowskiej.
Prezydent Mirosław Lenk uznał propozycję swego radnego za bardzo dobry kierunek działania. – Staniemy na wysokości zadania i udzielimy wsparcia finansowego starostwu – zapowiedział na sesji.
(ma.w)