Harcerz okradł swoją komendę?
Do Prokuratury Rejonowej Katowice – Północ trafiła sprawa skarbnika wodzisławskich harcerzy, który mógł zdefraudować kilkadziesiąt tysięcy złotych. W hufcu plan oszczędnościowy, bo nie ma pieniędzy na wypłaty.
4 stycznia Komenda Hufca Ziemi Wodzisławskiej na swoim posiedzeniu podjęła uchwałę o odwołaniu z funkcji skarbnika i członka Komendy Hufca phm. Łukasza S. Harcerz był skarbnikiem hufca od 2011 roku. Cieszył się dużym zaufaniem przełożonych. Odpowiadał za finanse wodzisławskich harcerzy. Pierwsze sygnały o możliwych nieprawidłowościach zaczęto odbierać już jakiś czas temu. Jednak dopiero teraz kierownictwo Hufca pozbawiło go wszystkich funkcji. – W związku z utratą płynności finansowej wstrzymuję wszystkie wypłaty gotówkowe oraz inne wydatki drużyn do odwołania. Podaję do wiadomości, że z dniem 4 stycznia 2016 r. zgodnie z §27 pkt 4 Statutu ZHP zawieszam phm. Łukasza S. w prawach członka ZHP z jednoznacznym skierowaniem sprawy do Sądu Harcerskiego Chorągwi Śląskiej – pisze w swoim rozkazie phm. Dominik Barabasz, komendant wodzisławskiego Hufca.
Dzwonimy do komendanta pytając o powody nagłego odwołania skarbnika. – Nie mogę się wypowiadać w tej sprawie, proszę o kontakt z moimi przełożonymi z Chorągwi Śląskiej ZHP – ucina Barabasz. Anna Peterko, komendant Śląskiej Chorągwi Związku Harcerstwa Polskiego tłumaczy, że chodzi o nieprawidłowości finansowe. – Brakuje pewnej kwoty na koncie wodzisławskiego hufca. Jako harcerstwo nie mamy instrumentów śledczych, dlatego powiadomiliśmy organy ścigania. W połowie stycznia złożyłam zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez byłego skarbnika – mówi komendant.
Choć przełożeni zawieszonego skarbnika nie podają kwot, nam udało się ustalić, że z konta wodzisławskiego hufca wyparowało blisko 50 tysięcy złotych. Nieprawidłowości w finansach dotyczą ostatnich 18 miesięcy urzędowania Łukasza S. – Dopiero planujemy pierwsze czynności w tej sprawie. Na dniach powinny ruszyć pierwsze przesłuchania – mówi Jacek Pytel z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach, która zajmuje się sprawą.
Adrian Czarnota