Rodło w Strzesze. Wróci czy nie?
Pod koniec lutego dojdzie do drugiej próby stworzenia patriotycznej organizacji.
Kazimierz Głowacki reprezentuje Związek Polaków w Niemczech oddział w Mannheim/Sandhofen. Pół roku temu próbował bez skutku reaktywować w Strzesze Klub Rodło. – Pamiętam ówczesną chęć ponownego spotkania. Właśnie umówiłem się na zorganizowanie kolejnego zebrania założycielskiego klubu. To ludzie, którzy chcą kultywować patriotyczne tradycje Rodła.
Termin ustalono na piątek 26 lutego w Strzesze. Początek o godz. 14.30.
– Rodło odwołuje się do najważniejszych dla Polaków wartości: narodu, wiary, braterstwa, patriotyzmu oraz służby. Nasza służba to reaktywacja Rodła dla wspólnego dobra Raciborza i okolic – twierdzi Głowacki, który próbował dostać się do Sejmu z listy PSL. Za dobre przykłady podaje utworzenie klubów Rodła w Niemczech, a także w Babimoście, Wrocławiu czy Opolu.
K. Głowacki przypomina, że pierwszy oddział Rodła założono w 1922 roku w raciborskiej Strzesze. – Wtedy to był wielki zaszczyt dla miasta. Możemy nadrobić to co zostało przez wiele lat zaniedbane w zakresie krzewienia wartości patriotycznych spod znaku Rodła – przekonuje autor projektu.
(m)