3 pytania do Wojciecha Krzyżeka wiceprezydenta Raciborza
Racibórz
– Na jakim etapie są obecne prace projektowe nad budową drogi regionalnej Racibórz – Pszczyna?
– Zbliżamy się już prawie do końca w przygotowaniu dokumentacji. To efekt wspólnych działań 5 gmin, które zawarły porozumienie w 2012 roku. Mając dokumentację możemy złożyć wniosek o wdrożenie realizacji drogi. Jest szansa, że wojewoda uruchomi specjalny tryb pozwolenia na budowę, tzw. ZRID. To przyspieszy inwestycję.
– Pod tę drogę potrzebne będą tereny, które obecnie są prywatne. To grunty rolne, obszary przemysłowe. Jak zostanie rozwiązany ten problem?
– Mamy pewne wątpliwości w kwestii tzw. zajętości terenu. Kto ma płacić za wykupienie terenów pod przyszłą trasę? Inwestycja jest marszałka województwa ale mówi się o kupowaniu prywatnych terenów przez gminy. Dla nich to nakłady przewyższające ich roczne budżety. W grę wchodzi procedura zastosowana przy budowie Zbiornika Racibórz czyli zamiany gruntów.
– Radnych Fiołkę i Wosia zaniepokoiło na sesji, że wydanie decyzji środowiskowej zostało odroczone, a w procesie decezyjnym pojawiło się stowarzyszenie Lege Artis Pro Natura, o którym krążą kontrowersyjne opinie. Jak reaguje na to urząd miasta?
– Im mniej się mówi o tej inwestycji tym lepiej dla niej. Jest najtrudnieszym przedsięwzięciem pod względem projektowym z jakim się zetknęliśmy. Konsultujemy wszystko ze służbami marszałka. Na dziś nie ma zagrożenia by ta inwestycja nie udała się, by jej realizacja nie zmieściła się w harmonogramie. Retoryka „nie uda się bo...” na pewno jej nie służy.
* na podst. wypowiedzi wiceprezydenta na lutowej sesji