RIO bada nieprawidłowści w SP 15. Kontrola urzędowa wykazała wiele błędów
Interpelacja radnego Michała Fity doprowadziła do upublicznienia wyników kontroli urzędu miasta w Szkole Podstawowej nr 15. Protokół zawiera informacje o szeregu nieprawidłowości w zarządzaniu placówką i obarcza winą jej dyrektora.
Andrzej Ciesielski należy do dyrektorów o najdłuższym stażu w zarządzaniu raciborskimi szkołami. W kierowanej przezeń SP 15 doszło do urzędowej kontroli. Wykryła szereg nieprawidłowości. Jej wyniki skłoniły prezydenta Raciborza do przekazania materiałów Regionalnej Izbie Obrachunkowej. Stanowisko RIO może zaważyć na przyszłości A. Ciesielskiego.
SP 15 to placówka, którą władze miasta chwaliły się ministrowi edukacji. W jej komleksowy remont zainwestowano kilka milionów złotych. Sprawdzała go za obecnej kadencji rady miasta jej komisja rewizyjna. Nie znalazła uchybień dot. inwestycji. Kontrola urzędnicza doprowadziła do ujawnienia nieprawidłowości w innych zakresach. Prowadzona przez dyrektora Ciesielskiego polityka zwolnień z opłat osób i firm, którym użyczano, udostępniano i wynajmowano szkolne pomieszczenia i obiekty doprowadziła do strat (w porównianiu z wymaganymi stawkami) w wysokości 69,6 tys. zł. W innych przypadkach szef „piętnastki” zawyżał stawki czynszu ustalone w miejskich przepisach (np. za użytkowanie sali gimnastycznej płacono zamiast 50 zł o 10 zł więcej za godzinę lub 301 zł zamiast cennikowych 250 zł). Na fakturach pojawiały się stawki podatku VAT choć szkoła nie jest jego płatnikiem.
Ponadto w protokole znalazły się zapisy, że dyrektor nie pilnował procedur związanych z egzekucją należnych szkole pieniędzy i nie naliczał odsetek dłużnikom. 437 zł z budżetu szkoły trzeba było wydać na tzw. uśpione konto w jednym z banków. Przez dwa lata nie wykonano na nim żadnych operacji.
Na terenie szkoły i jej otoczenia nigdy nie brakuje licznych banerów reklamowych. Okazało się jednak, że placówka nie posiada cennika na ich umieszczanie. W wyjaśnieniach do wskazań kontroli Andrzej Ciesielski podał w jaki sposób rozlicza się z osobami i firmami ale stosownych zapisów brakuje w księgach rachunkowych. Podobnie jest jeśli chodzi o silnie kojarzony z SP 15 kiermasz skór. 5 zorganizowanych imprez handlowych przyniosło szkole 300 zł, dwa tonery do drukarek i 25 ryz papieru. Dopiero w wyjaśnieniach po kontroli padły te wyliczenia.
Do powyższych uchybień dochodzą jeszcze brak instrukcji bezpieczeństwa pożarowego w szkole i braki w dokumentacji budowlanej obiektu. Kontrola dopatrzyła się przekształcenia wiatrołapu w szkolny sklepik gdzie mogło dojść do złamania zasad prawa budowlanego.
W urzędzie czekają teraz na wieści z Katowic. Regionalna Izba Obrachunkowa otrzymała z magistratu materiały dot. sytuacji w SP 15. Prezydent Raciborza Mirosław Lenk przyznał publicznie, że wyciągnął już pierwsze konsekwencje wobec jej dyrektora.
(ma.w)