Stanęła na chwileczkę. Dostała mandat 500 zł
Racibórz
Strażnicy miejscy ukarali mandatem kobietę, która zaparkowała na miejscu dla inwalidów. Ukarana zwróciła się do prezydenta miasta o anulowanie mandatu, który wyniósł 500 zł. – Co drugi dzień ktoś mnie prosi o darowanie kary. Ludzie krzyczą, że strażnik ich skrzywdził – opowiadał prezydent Mirosław Lenk radnym z komisji gospodarki miejskiej.
Przykład, który opisał włodarz zakończył się surową ale jednyną możliwą w takim przypadku karą. – Żal mi tej mieszkanki, może rozłożę tę należność na raty. Pytałem dlaczego postawiła auto na „kopercie” choć nie miała uprawnień. Stwierdziła, że zaparkowała tam tylko na chwileczkę – przedstawił rajcom Lenk.
Piotr Klima zażartował, że ukarana mogła wytłumaczyć się, że auto się jej zepsuło.
(ma.w)