Zapytaj prawnika
Natalia Lewandowska-Fac, radca prawny
Rozdzielność majątkowa a dziedziczenie po małżonku
Z chwilą zawarcia małżeństwa powstaje między małżonkami z mocy ustawy wspólność majątkowa (wspólność ustawowa). Oznacza to tyle, że np. to co zarobimy czy kupimy będzie zarówno nasze jak i małżonka. Oczywiście od tej zasady są wyjątki. Małżonkowie mogą jednak sami wspólność majątkową rozszerzyć bądź ograniczyć. Mogą też podjąć decyzję, że umownie ustanawiają rozdzielność majątkową. Jest to sytuacja gdy mają dwa odrębne majątki. Każdy z małżonków zarządza wtedy samodzielnie swoim majątkiem. Rodzi się pytanie, co stanie się po śmierci jednego z małżonków? Czy małżonek pozostały przy życiu będzie miał jakieś prawa do pozostawionego majątku zmarłego?
Tak, ponieważ umowa zawarta między małżonkami nie wyłącza żyjącego małżonka z grona spadkobierców. Jest on spadkobiercą ustawowym na równi z dziećmi stron. To oni w pierwszej kolejność powołani są do spadku. Co więcej, małżonek będzie dziedziczył nie tylko to, co zmarły nabył w trakcie małżeństwa, ale także to co nabył wcześniej albo w drodze dziedziczenia czy darowizny. Trzeba jednak pamiętać, że spadkodawca może rozporządzić swoim majątkiem także w testamencie, który jest ostatnią i najważniejszą wolą zmarłego. Dlatego jeśli zmarły w testamencie wskazał jako spadkobiercę inną osobę niż małżonek, to temu ostatniemu będzie przysługiwać jedynie roszczenie o zachowek.
Masz problem prawny? Pisz: redakcja@nowiny.pl