Najważniejsze, żeby nam się chciało chcieć
Rozmowa z naczelnik Urzędu Pocztowego w Raciborzu Barbarą Kempe
– Czy to prawda, że tutejszy urząd pocztowy został zdominowany przez kobiety?
– Pracuje u nas dwadzieścia dziewięć listonoszek i tylko trzech listonoszy, co w skali kraju jest ewenementem. Szczególnie w aglomeracji śląskiej przeważają w tym zawodzie mężczyźni, bo mają lepsze predyspozycje fizyczne. U nas, odkąd pamiętam, zawsze dominowały kobiety, bo mężczyźni częściej wybierali pracę za granicą.
– Większość z nich to panie w wieku 40+. To też reguła?
– Właśnie zatrudniłam kolejną panią po czterdziestce, która niebawem dołączy do listonoszek i wierzę, że się sprawdzi. Kobiety w tym wieku mają większe doświadczenie, niż ich młode koleżanki, przed którymi dopiero zaczyna się życie. Większość z nich ma dzieci, albo wnuki, które trzeba odebrać z przedszkola lub szkoły, więc muszą być dobrze zorganizowane. Sama jestem pracującą matką i w mojej 25-letniej karierze zawodowej przeszłam przez prawie wszystkie szczeble, więc swoje pracownice dobrze rozumiem. Kobiety świetnie sobie w tym zawodzie radzą, bo potrafią z mieszkańcami nawiązać dobre i trwałe relacje i to jest ich atut.
– Jakie wymagania stawiacie przed kandydatami na stanowisko listonosza?
– Choć zdarzają się pracownicy z wykształceniem wyższym i średnim, to nam wystarcza zawodowe. O taką pracę mogą się też ubiegać osoby studiujące zaocznie. Kandydat powinien mieć dobrą orientację w terenie, być osobą kontaktową i dokładną. Prawo jazdy wymagane jest tylko w przypadku gdy szukamy listonoszy na rejony, które należy obsługiwać samochodem. Przede wszystkim stawiamy jednak na ludzi, którzy chcą to robić, bo tylko tacy będą do pracy przychodzić z ochotą.
– Na jak dużym terenie pracują raciborscy listonosze?
– Urząd Pocztowy w Raciborzu obsługuje powiat raciborski z wyjątkiem gmin Krzyżanowice, Kuźnia Raciborska i Nędza, które mają własne urzędy pocztowe ze służbą doręczeń oraz gminy Kornowac, która podlega pod urząd w Rydułtowach. Historycznie do tego obszaru należą też Tłustomosty, które leżą już w województwie opolskim.
– Czego można życzyć takiej kobiecej ekipie z okazji 8 Marca?
– I sobie i moim koleżankom życzę wytrwałości, i tego byśmy zawsze miały siły walczyć z przeciwnościami, bo problemy trzeba rozwiązywać a nie nad nimi płakać. I żeby nam się zawsze chciało chcieć, bo to najlepiej buduje dobrą atmosferę w naszej pracy.