3 pytania do Ryszarda Rudnika dyrektora szpitala
Racibórz
– W jakiej sytuacji finansowej jest szpital jeżeli chodzi o tzw. nadwykonania czyli świadczenia ponad kontrakt z NFZ?
– Sytuacja nie zmienia się w porównaniu do lat ubiegłych. Za cztery miesiące tego roku nadwykonań jest 2,5 mln zł z czego leczenie szpitalne kosztowało nas więcej o 1,8 mln zł. Wciąż mówiomy o niedoszacowanych zakresach świadczeń. Pierwsza połowa roku to okres gdy wykonujemy zwykle więcej badań niż później.
– Czy temat podwyżek płac, o które pytają pana już wszystkie grupy zawodowe w szpitalu będzie podjęty w najbliższym czasie?
– Zapytałem o zdanie w tej sprawie radę społeczną. Zrobiłem to bo decydując się na podwyżki nie będę mógł zbilansować budżetu rocznego szpitala. Jeszcze nie uzyskałem odpowiedzi więc czekam. Niewątpliwe ten temat wkrótce wróci bo dysproporcje w podwyżkach są z uwagi na regulacje ministerialne dla grupy pielęgniarek. Presja w sprawie płac zawsze u nas jest. Nie wiem tylko jaka będzie teraz detrerminacja załogi w tym temacie.
– Czy gotowe i ocenione jest już sprawozdanie fiansowe szpitala za ubiegły rok?
– Tak, sprawdził je biegły z Krakowa. Wpierw zapozna się z nim rada społeczna, ja dostałem je na biurko 19 maja, jeszcze pochylą się nad nim samorządowcy. Zostało pozytywnie ocenione co do zasad prowadzenia ksiąg i wyniku finansowego. Wynik jest lepszy w kwocie około miliona złotych niż przed rokiem.