Blues nie śpi
Przed tygodniem napisaliśmy o rzekomo spóźnionym wniosku o dofinansowanie przez urząd Festiwalu Bluesowego „Motywy Bluesa”. Są nowe fakty w tej sprawie.
Na ósmą edycję Racibórz wyda z budżetu 25 tys. zł. Na posiedzeniu komisji branżowej w urzędzie usłyszeliśmy, że trzeba je teraz wyłożyć, bo organizator późno zgłosił się po pieniądze. Skontaktował się z nami Marek Wojtowicz pomysłodawca i współorganizator imprezy. Był zaskoczony, że kojarzy się go ze spóźnialskimi. Twierdzi, że z niczym nie zaspał. – Przygotowanie kolejnych edycji festiwalu pochłania ogrom czasu i energii. Zacząłem wiele miesięcy temu. Nie wiem dlaczego pani Janina Wystub, poprzednia dyrektor nie ujęła wydatków na festiwal w budżecie RCK. Ja rozmawiałem o ósmej edycji z panem prezydentem Lenkiem już jesienią ubiegłego roku. Zapewniał mnie o swoim poparciu dla festiwalu i wciąż to robi. Na początku tego roku ustalaliśmy ostatnie szczegóły. Były też rozmowy w RCK i w wydziale edukacji. Pracowaliśmy nad montażem finansowym imprezy – stwierdził Wojtowicz. Dysponuje pisemnym potwierdzeniem swoich działań w tej sprawie. Z powodów rodzinnych był zmuszony przesunąć termin festiwalowy na okres wakacyjny (dotąd „Motywy Bluesa” odbywały się wiosną).
Imprezę wstępnie zaplanowano w pierwszy weekend sierpnia (6 i 7). – Widownia festiwalu przekracza już znacznie sto osób. Liczymy na kolejnych gości spoza naszego regionu. Podjąłem współpracę z bluesmanami z Ostrawy. Okres letni powinien sprzyjać muzycznym podróżom. Potrzebna będzie lepsza promocja niż w minionych latach – sądzi popularyzator bluesa.
Wojtowicz prosił też by sprostować informację o kwocie sponsoringu Rafako dla festiwalu. Napisaliśmy, że to 10 tys. zł co ma być niezgodne z prawdą (padła w trakcie dyskusji w gronie radnych).
(m)