Złota Jesień czeka na decyzję starosty
Zarząd powiatu nie przyjął programu naprawczego przygotowanego przez dyrektor Jolantę Rabczuk. Szefowa DPS-u jest na zwolnieniu lekarskim.
Przypomnijmy, że część załogi ośrodka poskarżyła się radnym na swą dyrektor. Padały nawet zarzuty o mobbingowanie pracowników. Komisja rewizyjna, kierowana przez radnego PiS Dawida Wacławczyka, stwierdziła nieprawidłowości w relacjach pracowniczych w Złotej Jesieni. Rada powiatu podzieliła zdanie komisji a zarząd na czele ze starostą Ryszardem Winiarskim uznał, że na ul. Grzonki musi dojść do zmian. Zobowiązano dyrektor J. Rabczuk do przedstawienia programu naprawczego w jednostce. Złożony przez nią dokument nie spotkał się z aprobatą w starostwie. Tuż po tym szefowa DPS-u poszła na L-4. Co dalej? – Sprawa jest delikatna, a jednostkę cechuje duża wrażliwość społeczna. Proszę o cierpliwość w tej sprawie – zaapelował do mediów na konferencji prasowej wicestarosta Marek Kurpis. Merytorycznie przyszłość DPS-u podlega właśnie jemu.
(m)