W drodze na Światowe Dni Młodzieży
Powiat. 13 lipca do parafii na terenie Raciborszczyzny zaczęli się zjeżdżać pierwsi uczestnicy Światowych Dni Młodzieży. Młodzi ludzie zostali przyjęci i ugoszczeni w prywatnych domach. Wcześniej księża zbierali podpisy wśród mieszkańców, gotowych do bycia gospodarzami.
Towarzyszyliśmy pielgrzymom w ich pierwszych dniach pobytu w Polsce. Dla większości z nich była to pierwsza wizyta w naszym kraju. Wszyscy, z którymi rozmawialiśmy byli pod wrażeniem naszej kuchni, ale też nie kryli podziwu dla zielonych okolic i sielskiej atmosfery na wsi. W ciągu kilku dni, organizatorzy i opiekunowie pielgrzymów (zwykle księża zrzeszeni w poszczególnych dekanatach), zadbali o wypełnienie ich wolnego czasu i przekazanie ciekawych informacji historycznych i kulturalnych. W niedzielę, 24 lipca młodzi zaczęli opuszczać nasz powiat aby udać się do Krakowa, gdzie spotkają się papieżem Franciszkiem.
Dekanat pogrzebieński zorganizował oficjalne przywitanie uczestników Światowych Dni Młodzieży o charakterze kościelno-państwowym.
21 lipca rozpoczął się od zbiórki przed domem Salezjanek w Pogrzebieniu. Stąd grupa 124 młodych Włochów wyruszyła do pobliskiego Oratorium, gdzie odbyła się część oficjalna oraz msza święta. Wszystkich witał wójt Grzegorz Niestrój, któremu towarzyszyli starosta raciborski oraz wójtowie sąsiednich gmin. Gościom z włoskiej Cremony towarzyszył ich biskup ks. Antonio Napolioni, ordynariusz tamtejszej diecezji. Przyjął od młodych laskę pasterza na znak oddania ich pod jego opiekę podczas ŚDM. Sołtys Pogrzebienia, Eugeniusz Kura nie był zdziwiony dobrą atmosferą, gdyż jak przyznał jego wioska ma duże doświadczenie w przyjmowaniu pielgrzymów.
W samej Kuźni Raciborskiej przebywało 43 młodych ze Słowacji. Był z nimi ksiądz i dwie siostry zakonne. W piątek, 22 lipca gościł ich w magistracie burmistrz Paweł Macha. Tu poznali historię wielkiego pożaru z 1992 r. i zaraz po tym pojechali na wieżę obserwacyjną, z której widać młody las, rosnący na byłym pogorzelisku.
W gminie Pietrowice Wielkie, w pięciu parafiach mieszkało 170 pielgrzymów z Włoch i Brazylii. To dla nich zorganizowano wielki festyn w centrum kulturalnym, gdzie zaprezentowano miejscowe talenty.
Gmina Rudnik gościła w sumie 150 osób z północy Włoch. Mieszkali u wiernych parafii w Gamowie i Rudniku. Już dzień po przyjeździe zwiedzili Ogrody Gawliny w Strzybniku, kościół parafialny w Rudniku oraz wystawę starych fotografii w Gminnym Centrum Informacji.
O wszystkich grupach i atrakcjach nie sposób napisać. Jednak to co wiadomo, to to, że kilkudniowy pobyt młodych z różnych zakątków świata potwierdził, że Polacy potrafią być narodem gościnnym i bardzo się starali aby pielgrzymi wyjechali z uśmiechem na twarzy i z zapewnieniem, że chętnie tu kiedyś wrócą. Należy podkreślić, że kluczem do dobrej atmosfery była praca duchownych, którzy z wyprzedzeniem organizowali spotkania i wyjaśniali niuanse tak, aby rodziny goszczące były jak najlepiej przygotowane.
(woj)