Nożownik z Mysłowickiej na wolności
27-letni raciborzanin, który w miniony piątek pchnął nożem w brzuch 29-letniego mężczyznę, usłyszał zarzut uszkodzenia ciała.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło 12 sierpnia około godz. 2.30 w nocy w mieszkaniu przy ul. Mysłowickiej w Raciborzu. Jak ustalili policjanci, pomiędzy dwoma mężczyznami doszło do awantury. W pewnym momencie 27-letni raciborzanin wyciągnął nóż, którym trzy razy pchnął o dwa lata starszego mężczyznę. W trakcie szamotaniny sam został raniony w dłoń i powiekę. Oddalił się z miejsca zdarzenia, jednakże wkrótce został ujęty przez policję.
Obaj mężczyźni trafili do szpitala. 29-latek przeszedł operację. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. 27-latkowi przedstawiono zarzut uszkodzenia ciała. To przestępstwo, którego popełnienie zagrożone jest karą pięciu lat pozbawienia wolności.
Nożownik nie został tymczasowo aresztowany. Wymiar sprawiedliwości zastosował wobec 27-latka środek zapobiegawczy w postaci poręczenia majątkowego.
(żet)