Jak długo uczeń może czekać na plan lekcji?
– Tak byli zajęci zmienianiem dyrektorów, że zapomnieli o uczniach – napisał do nas zbulwersowany Czytelnik, ojciec ucznia Zespołu Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu.
Po rozpoczęciu roku szkolnego w ZSOMS Racibórz, uczniów poinformowano, że plan lekcji na poniedziałek zostanie opublikowany na stronie internetowej szkoły. Tak rzeczywiście się stało. Sęk w tym, że bardzo późno. W niedzielę 4 września o godz. 21.00 planu jeszcze nie było, a przy odświeżaniu strony internetowej szkoły co rusz pojawiały się komunikaty o błędzie. Dopiero około godz. 21.45 zostały opublikowane plany lekcji (najpierw dla szkoły podstawowej, później dla gimnazjum).
Czytelnik zwraca uwagę, że do tej szkoły nie uczęszczają tylko mieszkańcy Raciborza, ale również powiatu raciborskiego i całego regionu. – Te dzieci jakoś muszą do szkoły dojechać. Ja też mam pracę i wolałbym wiedzieć wcześniej jak mam sobie poukładać dzień, żeby dowieźć chłopaka na czas do Raciborza. A on przez cały wieczór siedział przed komputerem i odświeżał stronę szkoły. Tak nie powinno być – napisał do nas ojciec ucznia.
Zwróciliśmy się w tej sprawie o komentarz do dyrekcji szkoły. – Każda ze szkół ma ten problem, a proszę też zrozumieć pana informatyka, który ten plan układa. To jest ogrom pracy, bo u nas jest podstawówka, gimnazjum, liceum a do tego jeszcze treningi – powiedziała nam Iwona Kuczyńska, wicedyrektor ZSOMS w Raciborzu, prosząc rodziców o wyrozumiałość.
(żet)