Nowy plac zabaw w SP 1 w Raciborzu. Cały ze starych opon
Racibórz chciał być jak Gdańsk i mieć plac zabaw zaprojektowany przez Grupę Reshtki. Rodzice – w formule znanego z PRL czynu społecznego – wykonali całość prac przy szkole na Ostrogu.
40 starych opon zyskało nowe życie. Zamiast trafić do utylizacji służą teraz uczniom do zabawy na przerwach. Na pomysł by stworzyć plac z opon wpadła dyrektor Beata Stępień. – Dzieci chciały na przerwach między lekcjami spędzać więcej czasu na podwórku – mówi zarządzająca placówką. Zainspirował ją internet. W sieci znalazła prace Grupy Reshtki z Gdańska. Sprowadziła jej projektantki. Przyjechały na weekend i w dwa dni udało się zbudować placyk, na którego powstanie potrzebne były teoretycznie nawet dwa tygodnie. Gdański plac zabaw kosztował 30 tys. zł. Raciborski powstał kosztem 4 tys. zł.
Naczelnik wydziału edukacji Robert Myśliwy uważa, że inne placówki powinny brać przykład z rozwiązania zastosowanego na Ostrogu.
(m)