Dolędzin pozostanie daleko od szosy
Rudnik, Dolędzin. Osada Dolędzin w gminie Rudnik jest zamieszkana przez kilkanaście osób. Przez miejscowość przebiega jedna, wąska asfaltowa droga. Najprościej dojechać tu z Modzurowa.
Jest jeszcze inny szlak, droga polna wyłożona kamieniem. To skrót łączący osadę z drogą krajową nr 45. Właśnie na ten 650-metrowy odcinek gmina Rudnik przygotowała niegdyś projekt modernizacji. Akurat zbliża się termin składania wniosków do Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych, potocznie zwanego Schetynówką. Wójt Alojzy Pieruszka przedstawił radnym ten zamiar. Wstępny kosztorys zakładał udział po stronie gminy na poziomie 300 tys. zł, a drugie tyle miał wyłożyć rząd.
Radni zrzeszeni w komisji komunalnej negatywnie zaopiniowali pomysł inwestycji w tę drogę. Jak wyjaśnił radny Artur Osak, modernizacja tego szlaku jest kosztowna, a przy tym efekt będzie odczuwalny tylko dla mieszkańców Dolędzina. Dodał, że na terenie gminy są bardziej naglące potrzeby drogowe. Bardzo szybko zareagował radny Sebastian Mikołajczyk, który zaproponował aby do Schetynówki zgłosić drogę zwaną Brzozówką, łączącą Brzeźnicę z DK 45. Na remont tej ulicy gmina nie ma jednak projektu, który jest wymagany przy wniosku o rządową dotację. – Obecnie poza drogą do Dolędzina nie mamy możliwości zgłoszenia się do tego programu – uściślił wójt. Radni zastanawiali się więc, czy próbować pozyskać cokolwiek, czy poczekać. – Lepiej zgłośmy tę drogę, bo stracimy szansę na pozyskanie środków z zewnątrz – argumentowała radna Teresa Neblik. Innego zdania byli radni z komisji komunalnej, którzy poprosili o głosowane nad tą sprawą. Za modernizacją drogi dolędzińskiej było tylko trzech radnych, reszta albo była przeciw, albo się wstrzymała. Radni sugerowali, aby za odłożone pieniądze stworzyć na zapas projekty modernizacyjne innych dróg na terenie gminy.
(woj)