Piórem naczelnego
Mariusz Weidner, Redaktor naczelny Nowin Raciborskich
Zwierzak domowy
Krótka pogawędka podczas wystawy drobnego inwentarza. Oprowadza mnie miłośnik kurek i kogutów. Takich na pokaz, jak i takich, co używane są do walk na pieniądze. Dzieli się refleksją, że spada zainteresowanie hodowlą ozdobnego ptactwa domowego. U niego i kolegów zamiłowanie do tego hobby zaszczepili rodzice. O swoje pupilki musiał sam zadbać, co nauczyło go obowiązkowości i cierpliwości w opiece. Współcześni rodzice kupują dziecku smartfona albo tablet. Bo w domu czy ogródku ma być czysto. Żaden ptak czy zwierzak nie będzie brudził. Przypomniałem sobie własne zwierzątka. Były trzy psy i jeden chomik. Zniszczeń w mieszkaniu narobiły co niemiara. Były moje, wyproszone. Byłem z nimi w zdrowiu i chorobie, sprzątałem i naprawiałem szkody. Z pewnością nauczyły mnie paru zachowań, które dziś uznaję za naturalne. Słowa mego niedzielnego rozmówcy nieco mnie otrzeźwiły w myśleniu podobnym do tych rodziców, co marzą o wiecznej czystości i porządku. Inaczej słucham teraz próśb córki o zwierzątko w domu.