Wyrzuceni ze Zbiornika Racibórz
Rezygnacja z usług hiszpańskiego wykonawcy i wątpliwości co do skutecznego nadzoru na inwestycją – o tym mówi nam poseł Czesław Sobierajski. Z komisją sejmową będzie rozmawiał o tym na wyjazdowym posiedzeniu na terenie powiatu.
Polityk PiS powiedział nam, że w materiałach jakie otrzymali członkowie sejmowej komisji środowiska są informacje o usunięciu z budowy Zbiornika Racibórz hiszpańskiej firmy Dragados. – Kolejne kroki to unieważnienie przetargu w wyniku, którego realizują inwestycję i rozpisanie nowego przetargu – relacjonuje Czesław Sobierajski. O sprawie posłowie będą dyskutowali szczegółowo na wyjazdowej komisji w Kuźni Raciborskiej 25 i 26 października.
Przyjazd komisji zajmującej się m.in. tematyką ochrony przeciwpowodziowej to efekt zabiegów Sobierajskiego. Chce pokazać politykom z Warszawy jak wygląda plac budowy Zbiornika. Dojdzie do tego we wtorek 25 października. Goście z Sejmu RP wpierw zakwaterują się w Hotelu Laskowo, skąd udadzą się w teren, m.in. do kuźniańskich lasów (pożarzysko z 1992 roku) i w rejon raciborskiego Brzezia i Nieboczów gdzie budowany jest obiekt. W Raciborzu zjedzą obiad, na który zaprosił komisję prezydent Mirosław Lenk. W środę w sali MOKSiR-u w Kuźni Raciborskiej odbędzie się posiedzenie komisji.
W materiałach poselskich znajdują się informacje o wycofaniu z budowy hiszpańskiej firmy Dragados. – To już historia – mówi o ich udziale w realizacji inwestycji Czesław Sobierajski. Przyznaje, że wyłonienie nowego wykonawcy opóźni oddanie Zbiornika do użytku. W dokumentach, które dostali posłowie jest mowa na
wet o trzyletnim opóźnieniu. Sobierajski chce też poruszyć temat nadzoru nad inwestycją. – Do wyborów mówiono, że wszystko z budową jest w porządku. Obiekty wizytowała wiceminister środowiska. Dopiero po zmianie władzy zrobiło się głośno o problemach i to mnie zastanawia – przyznaje poseł PiS.
Przypomnijmy, że śledztwo w sprawie budowy Zbiornika Racibórz prowadzi Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i prokuratura.
RZGW Gliwice wydał 17 października oświadczenie o odstąpieniu od umowy ze spółką Dragados. Według zarządu Hiszpanie nie mają możliwości ukończenia kontraktu i nie współpracują. – Dragados swą postawą wskazał na brak zamiaru wywiązania się z realizacji kontraktu – podała Linda Hofman.
(ma.w)