Na zagrodzie tego nie zobaczysz
Największa w powiecie wystawa ptactwa i drobnego inwentarza już po raz drugi miała międzynarodowy charakter. W centrum pietrowickim taka impreza zyskuje na randze. Przewija się przezeń, w ciągu dwóch dni, ponad 800 zwiedzających.
Mózgiem przedsięwzięcia jest Ireneusz Knura. To mieszkaniec Makowa, miłośnik gołębi. Wie jak niektórzy reagują na wystawę, której poświęca tyle energii. – Gadają, że nie będą płacić żeby sobie kury pooglądać. U sąsiada są do obejrzenia za darmo. Później się dziwią jak spojrzą na okazy z wystawy. Bo to nie są kury z sąsiedztwa, a unikalne ptaki, kury czy króliki, które spotykane są zazwyczaj w egzotycznych krajach, a nie na sąsiedniej ulicy – podkreśla Knura. Niektóre z prezentowanych wymagają kilkuletnich hodowli. – Dopiero gdy następuje powtarzalność w miotach młodych to mówi się o rasie. To jak z rasowymi psami, tyle, że u nas rasowe są gołębie – uśmiecha się pan Ireneusz. Zaprezentowało się 67 wystawców.
Organizatorzy uważają, że to dużo. Przyjechali z powiatu, regionu i Czech.
Chociaż chodzi tu przede wszystkim o pokaz to dochodzi do transakcji na miejscu. – Wystawa jest po to by zaprezentować publiczności, że mamy takie hobby. Z takich odwiedzin rodzą się nowe członkostwa. Zwykle dołączają dwie, trzy nowe osoby – przyznaje I.Knura. Wystawy zaczęły się przed 5 laty w Pawłowie i do
dziś odbywają się tam jeszcze cykliczne spotkania hodowców w czwartą niedzielę miesiąca. Przenosiny do Pietrowic Wielki to zmiana formatu imprezy. – Tutejsze władze podały nam rękę, magazyn udostępnili. Wójt Wawrzynek bardzo gościnnie nas traktuje – słyszymy od Ireneusza Knury. Do pietrowickiej siedziby zrzeszenie miłośników ptactwa i drobnego inwentarza trafiło z Raciborza, gdzie przez parę lat działało na Starej Wsi.
Jesień to początek sezonu wystawowego. Następuje prezentacja co wyhodowano od wiosny. Duża i ważna wystawa odbędzie się w Słowacji (Wystawa Grupy Wyszehradzkiej). Wiadomo, że członkowie zrzeszenia z Pietrowic Wielkich wezmą w niej udział.
(ma.w)
Pietrowicka wystawa to okazja do uhonorowania najlepszych. Wręczanych jest na niej ponad 70 nagród w tym najważniejsze – dla czempionów. Puchary trafiły w ręce hodowców:
gołębie – Jerzy Grud z Raciborza
kury – Waldemar Korbel z Pieców
bażanty – Krystian Dudek z Brzezia
ptactwo wodne – Ireneusz Knura z Makowa
króliki (samiec) – Marek Nowak z Gorzyc
króliki (samica) – Piotr Dzierżęga z Radlina
Komisji sędziowskiej przewodniczył Witus Obruśnik. Imprezę zorganizował komitet w składzie: Ireneusz Knura, Grzegorz Orchowski, Marian Ziobrowski, Edward Marcinek, Norbert Rózga, Józef Nowak i Stanisław Krzysztofka. Regulamin wystawy jest zatwierdzany przez ogólnopolski Związek Hodowców Gołębi Rasowych i Drobnego Inwentarza.