Złośliwy komentarz tygodnia
Złośliwy komentarz tygodnia Bożydara Nosacza
Zamień się na głowę z dynią…
Na bożydarowego mejla przyszła prośba żeby napisać jak głupie i szkodliwe jest „Święto Halloween”. Dołączona była relacja z epizodu w warzywniaku. Pomyślałem, że temat trochę już spóźniony i przez „Nowiny” niedawno eksplorowany, ale może warto trochę odpocząć od lokalnej „polityczki”.
Sytuacja pod warzywniakiem z grubsza wyglądała tak. Kilku klientów stoi przed budką i obmacuje frukta w skrzynkach ustawionych na chodniku. Nagle dwa metry od nich na chodnik wjeżdża błyszcząca bryka typu „SUV” i, mrucząc niewyłączonym silnikiem, zaczyna migać światłami awaryjnymi. Z auta wysiada takie „cudo” płci żeńskiej, że dłonie klientów zastygają w bezruchu nad skrzynkami. „Cudo”, zignorowawszy kolejkę, rzuca do sprzedawczyni:
– Czy ma pani dynię, ale taką dużą, co najmniej jak dwie głowy?
– Tam koło skrzynki z pietruszką leży ostatnia, ładna, pomarańczowa. Jedna pani z takiej samej wczoraj robiła zupę i dziś przyszła po drugą, taka była pyszna – zachwala sprzedawczyni.
– Eee, mnie zależy tylko żeby była wielka bo bebechy i tak wyrzucę. Córka na helołin potrzebuje do szkoły – odpowiada rozczarowana klientka.
– Ty się babo lepiej na głowy z tą dynią zamień – jadowicie syczy jeden z klientów, ale adresatka rady już jest w samochodzie i odjeżdża kaszlnąwszy mu w twarz spalinami z rury wydechowej.
No więc ja w powyższej sprawie mam takie uwagi:
1 Nie powinno się wykorzystywać świateł awaryjnych niezgodnie z ich przeznaczeniem.
2 Nie wolno zostawiać samochodu „na gazie”, kiedy się z niego wychodzi, a zwłaszcza stoi on na chodniku w centrum miasta, dwa metry od warzyw, owoców, tudzież ludzi.
3 Nie powinno się marnować żywności, a zwłaszcza uczyć marnotrawstwa dzieci.
4 Halloween to nie jest żadne święto (przynajmniej na razie, bo czy Unia Europejska kiedyś takiego nie ogłosi to pewny bym nie był).
5 Jeśli większość ludzi z własnej, nieprzymuszonej woli nie zamieni się na głowy z dyniami, to Halloween nam niestraszne i będzie zajmować w naszym życiu takie miejsce, na jakie rzeczywiście zasługuje. A jeśli się zamieni to już właściwie i tak będzie nam wszystko jedno.
6 A bardziej refleksyjnie, jak pisał ostatnio Bohdan Cywiński, „jeśli siła naszej wiary i tradycji jest tak słaba, że boimy się Halloween, to znaczy, że nie ma w nas ani wiary, ani tradycji”.
PS. Jak widać z powyższego, czekamy nie tylko na mejle o wygłupach polityków, ale także na relacje i komentarze czytelników z tzw. życia codziennego. Za wszystkie z góry serdecznie dziękujemy.
bozydar.nosacz@outlook.com