Obrona przed komornikiem
Burmistrz Strzedulla odnosi się do negatywnej opinii RIO nt. wykonania budżetu w Krzanowicach za 2015 r. Twierdzi, że musiał dokonać wyboru mniejszego zła i bronił się przed wizytą komornika w urzędzie.
Przed tygodniem wróciliśmy do przebiegu sesji, na której udzielano burmistrzowi absolutorium. Za wykonanie budżetu z 2015 roku rada miejska dała mu swe poparcie, mimo iż, jak napisaliśmy, Regionalna Izba Obrachunkowa stwierdziła istotne naruszenie prawa i wydała negatywną opinię (rzadka sytuacja w praktyce samorządowej).
– Sprawa dotyczyła uregulowania sposobu spłaty należności za budowę hali sportowej w Krzanowicach. Przelanie środków przez ówczesne władze Gminy na niewłaściwe konto doprowadziło do obowiązku ponownej zapłaty za roboty budowlane w wysokości ok. 2,8 mln zł. Brak takich środków w budżecie Gminy spowodował konieczność negocjacji sposobu spłaty tej kwoty. W ich wyniku Gminie udało się podpisać z wierzycielem porozumienie, na mocy którego w/w kwota będzie spłacana w ciągu 10 lat. Niestety, RIO taki sposób uregulowania sądowych wyroków nakazujących zapłatę uznało jako zobowiązanie długoterminowe, tożsame z umową kredytową – komentuje Andrzej Strzedulla.
– Sprawa była przedmiotem wielu konsultacji z RIO. Niestety, nie uzyskaliśmy stamtąd jednoznacznych wytycznych dla tych procedur – zaznacza włodarz Krzanowic.
A. Strzedulla tłumaczy, że inne rozwiązanie sprowadziłoby do urzędu komornika i byłoby powodem zajęcia kont bankowych samorządu. Przyznaje, że postawił na „wybór mniejszego zła”. Ucierpiał wizerunek władz, ale ocalały finanse. – W kadencji gdzie byłem radnym też zdarzały się negatywne opinie RIO z wykonania budżetu.
Temat poznali wszyscy radni rady miejskiej w trakcie prac w komisjach. Na sesji pozbawiona wiedzy o negatywnej opinii RIO była tylko Brygida Abrahamczyk z rady powiatu. Domagała się szczegółów i udziału w dyskusji, ale nie dopuszczono jej do głosu. Szef rady Jan Długosz wskazał, że na sesji jest ona gościem, a nie członkiem samorządu. Dokument z RIO został jej później udostępniony.
Gmina odwoływała się od stanowiska Izby. Ta generalnie zdania nie zmieniła, choć nieco złagodziła uzasadnienie. Projekt kolejnego budżetu miasta, gdzie zastosowano wskazówki z Katowic, zyskał akceptację służb kontrolnych.(ma.w)