800 pomysłów na 800 lat
Od stycznia Racibórz obchodzić będzie swoje 800-lecie bo tyle czasu posiada prawa miejskie. Zaplanowano już parę oficjalnych przedsięwzięć na tę okazję, ale większość zamiarów jest nieskonkretyzowana. Co sugerują prezydentowi radni, a co proponuje im on sam?
Porozumienie ponad podziałami dotyczy upamiętnienia na tę okoliczność postaci księcia Mieszka. Polityczni przeciwnicy – Marek Rapnicki z Franciszkiem Mandryszem postulują ustawienie pomnika władcy. – Jak nie my to kto to zrobi? – pyta ten drugi. Tomasz Cofała, rajca prezydencki, podpowiada by taki pomnik wznosić ze społecznym poparciem, rozprowadzając cegiełki. Przywołuje czas, w którym stawiano monument papieża przed kościołem Matki Bożej. Niekoniecznie tradycyjną formę pomnika popiera naczelnik wydziału edukacji Robert Myśliwy. Chciałby utworzyć w parku Zamkowym zdrój księcia Mieszka z tablicą opiewającą jego dokonania.
800-lecie Raciborza można zaprezentować na fotografiach. Prezydentowi Lenkowi podobają się wystawy Bolesława Stachowa i Bartłomieja Mielnika. Pierwszy ma nieprzebrane archiwalia o historii miasta, a drugi niespotykaną fantazję w kreowaniu wizerunku Raciborza w oparciu o jego historyczność. Taka wystawa mogłaby w formule objazdowej odwiedzić miasta partnerskie za granicą. Rozważane są też wystawy w plenerze, w cyklu od wiosny do jesieni.
Niemal obowiązkowe wydają się uroczysta sesja rady miasta i konferencja historyczna w Muzeum. Ciekawostką powinny być okolicznościowe produkty Mieszka (cukierki), Browaru (piwo), a także znaczek pocztowy lub moneta.
– Każdy może świętować byle nie doprowadzić do nadmiernego wykorzystania symbolu – mówi Mirosław Lenk i wskazuje na jubileusze, które towarzyszą 800 urodzinom miasta: 90-lecie Muzeum, 25-lecie Memoriału czy 70-lecie Podokręgu.
Zwolennikiem promowania przy tej okazji młodych, utalentowanych raciborzan jest Leszek Szczasny, który obawia się, że wszystkie działania powierzone zostaną pokoleniu Bolesława Stachowa czy Pawła Newerli. Ten radny apeluje też o rozplanowanie części działań promocyjnych na dzielnice, do tamtejszych remiz OSP, świetlic i szkół. – Dożynki miejskie zróbmy na Rynku i pomyślmy o Zjeździe Raciborzan – rzuca Szczasny.
Marek Rapnicki marzy o tablicy na Rynku z wizualizacją rynku przedwojennego. Zbigniew Sokolik sugeruje takie projekty oprzeć o multimedia, by zainteresować młodzież. – Może coś zrobionego w technice do oglądania przez nowe okulary w 3D – podaje radny. W ten klimat wpisuje się ustawienie w centrum Kapsuły Czasu, w której widz ogląda archiwalne filmy. Skoro mowa o produkcjach filmowych to RTK już dostało zlecenie z magistratu na dokumentalny obraz o przełomowych wydarzeniach w dziejach Raciborza.
Oficjalnego programu całorocznych obchodów jeszcze nie ogłoszono. W minionym tygodniu temat omawiano z organizacjami pozarządowymi. Pojawiły się np. pomysły biegów na 800 kilometrów i zawodów pływackich na dystansie 800 metrów. Najbliższy realizacji jest pomysł posadzenia 800 drzew na okazję jubileuszu.
(ma.w)
Oficjalnie: IRA i disco polo
Młodzież ucieszą zabukowane na Dni Raciborza i Memoriał koncerty szalenie popularnych w kraju wokalistów – Dawida Kwiatkowskiego i Michała Szpaka (zastąpi anonsowaną wcześniej Margaret, która wystraszyła Stanisława Borowika zapisami umowy). Przyjadą ponadto zespoły IRA oraz Afromental. Gwiazdą w plenerze ma być również grupa Piękni i Młodzi z przebojami disco polo. Dla zwolenników jazzu i klasyki też coś się znajdzie. W styczniu odwiedzą Racibórz z koncertami Włodzimierz Nahorny i Krzesimir Dębski.