Żużlowcy z przedszkola w Łęgu
Żużlowcy z przedszkola w Łęgu
Łęg. Jeden z przedszkolaków z Łęgu jest wielkim fanem żużlowych wyścigów. Jeździ na zawody wraz z tatą i razem wpadli na pomysł zaproszenia zawodników rybnickiego klubu żużlowego do przedszkola w Łegu. – To bardzo widowiskowy sport, przyciąga na stadiony tłumy. Oglądanie w telewizji to nie to samo, co na żywo – przekonywał Piotr Żyto, trener w K.S. ROW Rybnik. Wraz z nim do Łęgu przyjechał Kacper Woryna, 20-letni zawodnik klubu. Przygodę z czarnym sportem rozpoczął w wieku zaledwie kilku lat. – Najpierw był mini żużel, a dopiero potem w wieku 15 lat zdałem egzamin na duży motor – opowiadał. Przyznał, że żużel nie należy do najbezpieczniejszych sportów, choć na torze pojawia się coraz więcej zabezpieczeń. – Nie ma czego się bać, no chyba, że prędkości – podsumował.
Przedszkolaki z Łęgu muszą więc trochę poczekać, bo prawdziwym żużlowcem zostaje się w wieku 14 lat. Zawiedzione mogły być też dziewczynki, bo to sport typowo męski i kobiecej ligi nie ma. Choć jak zapewniali goście z Rybnika, na torze jest miejsce dla dziewczyn i każdy może spróbować swoich sił. Rybnicki klub zaprasza na stadion miejski przy ul. Gliwickiej.
Oprac. (woj)