Roztańczone koło seniorów
Swoje święto emeryci i renciści z Chałupek spędzają przede wszystkim na parkiecie. Tradycją jest, że Dzień Seniora, w tym roku świętowany w Gościńcu nad strumykiem w Zabełkowie, połączony był z zabawą taneczną. Wystarczyło, by rozległy się pierwsze dźwięki muzyki, a pary natychmiast ruszały do tańca.
W uroczystości wzięło udział prawie 50 seniorów z liczącego 87 osób koła w Chałupkach. Najstarszym jego członkiem jest 94-letni Wacław Karasiński. Wśród zaproszonych gości znalazła się również zaprzyjaźniona grupa Czechów z Šilheřovic, z którymi przygraniczne koło współpracuje już od 1987 r. – Kiedyś to u nich podpatrywaliśmy, jak można się bawić, a teraz oni uczą się, często przyjeżdżając na nasze spotkania – mówi przewodniczący Henryk Biada o tanecznych wieczorach, które stały się już zwyczajem.
– Oprócz Dnia Seniora, spotykamy się w styczniu na Dniu Babci i Dziadka, w marcu na Dniu Kobiet, w maju na Dniu Matki, a także podczas targów staroci, których jesteśmy współorganizatorami – dodaje przewodniczący koła. W grudniu każdy członek otrzymuje paczkę ze słodkościami i owocami. Poza tym nie zapomina się o chorych seniorach, którzy byli co najmniej 10 dni w szpitalu oraz o jubilatach. Koło w Chałupkach rozrasta się, w tym roku wstąpiły do niego cztery kolejne osoby.
(ewa)