Duży Kaliber: Pijany kierowca uciekał chodnikami przed policją
19 listopada kilkanaście minut po godzinie 8.00 do dyżurnego wodzisławskiej komendy zadzwoniła anonimowa osoba informując, że widzi kierującego pojazdem marki volkswagen poruszającego się ulicą Tysiąclecia, który dziwnie się zachowuje, co może wskazywać na to, że jest on pijany.
Policjanci z patrolówki niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia udali się w ten rejon Wodzisławia, gdzie na skrzyżowaniu z ruchem okrężnym zauważyli opisywany pojazd, poruszający się z nadmierną prędkością. Mundurowi pojechali za samochodem, który wjechał na parking sklepowy, by dokonać jego zatrzymania.
Gdy użyli sygnałów, kierowca zaczął uciekać ulicą Kubsza poruszając się całą szerokością jezdni. Mężczyzna nie reagował na sygnały świetlne ani dźwiękowe uciekając ulicą Harcerską, 26 Marca a następnie wjechał w plac Zwycięstwa. Funkcjonariusze wiedząc, że jest to droga jednokierunkowa postanowili zablokować mu wyjazd. Mężczyzna widząc blokadę ominął radiowóz i wjechał na chodnik zmuszając tym samym pieszych do ucieczki. Pościg za kierowcą zakończył się na ulicy Michalskiego, gdzie po wjechaniu w trawiastą drogę, jego samochód ugrzązł w błocie. Mężczyzna nie chciał wysiąść z pojazdu i stawiał opór, dlatego policjanci użyli wobec niego siły fizycznej i kajdanek.
Kierowca był cały czas agresywny i wulgarny. Z zatrzymanym udano się do komendy i poddano badaniu na zawartość alkoholu. W organizmie 22-latka było prawie 2,5 promila alkoholu a ponadto kierował samochodem nie posiadając do tego uprawnień. O losie pirata drogowego zadecyduje wkrótce sąd, który rozliczy go nie tylko z jazdy na podwójnym gazie ale także za szereg wykroczeń jakie popełnił uciekając przed stróżami prawa.
(acz)