Dlaczego Niemcy przegrali w Zawadzie?
List do redakcji
Z ciekawością czytałem artykuł z Nr.46 Nowin, pt. „Historia zdjęcia masowej mogiły”. Tylko przy okazji kilka sprostowań, a więc: w poniedziałek dnia 29 stycznia 1945 około godziny 14 po południu, Niemcy przeprowadzali w kierunku Raciborza jeńców z obozu koncentracyjnego (prawdopodobnie z Azot w Kędzierzynie, widziałem to na własne oczy). Ani w Zawadzie, Łęgu czy Ciechowicach nie było żadnego żołnierza niemieckiego. Okolo godziny 15.30 wjechali do tych miejscowości na czołgach rosyjscy żołnierze, zajmując pozycje na końcu Zawady i Łęgu. Dopiero w późniejszych godzinach pojawiły się wojska niemieckie od strony Raciborza, ale bez jakiegokolwiek zabezpieczenia, gdyż wg. opinii ludności, oni nie przypuszczali że Rosjanie są już w tych wsiach. Ta potyczka zresztą była stosunkowo krótka. Pierwszy tzw. panzerspeh został zniszczony przy starej Plebanii (około 50 m przed cmentarzem). Ile Niemców wtedy zginęło to mi trudno powiedzieć, ale najwięcej poległych znaleziono przed mostem na Kanale i po obu stronach drogi od Zawady przed skrzyżowaniem drogi Racibórz – Markowice.
Gerard Kołodziej