Duży kaliber z archiwum: Pobity prokurator
W Sylwestra 1997 r. w Raciborzu, grupa mężczyzn dotkliwie pobiła prokuratora. Prokurator Marcin D, wyszedł tego dnia w godzinach popołudniowych na zakupy.
Na wracającego z siatkami mężczyznę zaczaiło się 3 młodych ludzi. Byli nimi znani już policji z wcześniejszych wybryków Roman K., Zbigniew M. i Jarosław S. Wyczekali na moment, gdy na ulicy Opawskiej nie było wielu ludzi i napadli na prokuratora. Bójka zaczęła się na ulicy, obładowany siatkami poszkodowany nie był oczywiście w stanie skutecznie się bronić. Napastnicy wykorzystali ten fakt i siłą wciągnęli prokuratora do bramy. Tutaj już nie obawiając się świadków zdarzenia zaczęli brutalnie go bić, a gdy przewrócił się na ziemię, kopać po całym ciele. Wszystko trwało kilka minut. Po zakończeniu bójki, ledwie przytomnego prokuratora okradli z gotówki, zabrali także dokumenty, a nawet papierosy. W wyniku pobicia poszkodowany doznał wielu obrażeń ciała, stłuczenia głowy i ran twarzy.
Wkrótce po zdarzeniu policji udało się ująć sprawców. Sprawa trafiła do wodzisławskiej prokuratury rejonowej. W toku prowadzonego śledztwa ustalono, że jeden ze sprawców, Roman K. dopuścił się wcześniej podobnych czynów. Ponadto 5 lat temu wyszedł na wolność po odbyciu kary 3 lat pozbawienia wolności za napaść. We wrześniu 1997 r. dopuścił się ponownie napaści z użyciem noża. W toku śledztwa dowiedziono również, że sprawcy wiedzieli, kto jest obiektem napaści. Pozwala to sądzić, że jednym z motywów działania sprawców były porachunki z prokuratorem.