Kapitan Ameryka z misją w raciborskim poprawczaku
Trener Jarosław Janik przekonywał młodzież, że każdy człowiek ma prawo walczyć o spełnienie marzeń a "ograniczenia istnieją tylko w naszych głowach".
Captain America to pseudonim Jarosława Janika – raciborzanina, trenera personalnego, który ostatnie 11 lat swojego życia poświęcił intensywnym treningom i zdobywaniu wiedzy. W minionym tygodniu spotkał się z wychowankami Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich w Raciborzu. Praktycznie od razu nawiązał dobry kontakt z młodzieżą, przekazując mnóstwo wiedzy o prawidłowym żywieniu i budowaniu zdrowej, funkcjonalnej sylwetki.
Najważniejsza dieta
– Prawidłowe żywienie to 80% sukcesu. Reszta to trening, witaminy, suplementacja i woda – tymi słowami trener J. Janik już na wstępie przykuł uwagę słuchaczy. W dalszej części spotkania podał wychowankom poprawczaka wzór na zapotrzebowanie kaloryczne i opowiedział o jego zastosowaniu.
– Kalorie są dla waszego organizmu jak paliwo dla samochodu. Jeśli zatankujecie za mało – nie dojedziecie do celu – powiedział. Następnie wyjaśnił młodzieży jak należy modyfikować ów wzór – w zależności od wieku, wagi, stopnia aktywności fizycznej oraz pożądanych efektów – redukcji wagi lub przyrostu masy mięśniowej. Zwrócił również uwagę na zachowanie właściwych proporcji białka, węglowodanów i tłuszczów w diecie, bez czego nawet bardzo intensywny trening nie przyniesie widocznych rezultatów. Zapytany przez chłopaków, co sądzi na temat sterydów, powiedział: To niszczy bardzo zdrowie. Możesz mieć najlepszy "koks", ale bez diety, systematyczności i treningów nic z tego nie będzie.
Cenny przykład
Grzegorz Bulenda, dyrektor Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich w Raciborzu, nie ma wątpliwości, że spotkania – takie jak to z Jarosławem Janikiem – wywierają bardzo pozytywny wpływ na młodzież. – Chłopcy w tym wieku mają tendencje do tego, żeby dbać o swoje ciało, ale robią to nieregularnie. Zdarza im się działać również na szkodę organizmu, gdy sięgają po alkohol, dopalacze czy papierosy. Rozmowa z osobą, która może wskazać im prawidłową ścieżkę rozwoju, pomóc w organizacji treningów, tak aby praca nad sobą przynosiła efekty, jest bardzo cenna – twierdzi G. Bulenda.
Dyrektor zwraca również uwagę na pozytywny wpływ tego typu spotkań w zakresie kształtowania charakteru i podejścia do życia. – To pokazuje im, że można dojść do czegoś nie idąc na skróty, stroniąc od niedozwolonych środków, a praca i wytrwałość to elementy niezbędne do osiągnięcia sukcesu – kończy G. Bulenda.
Spotkanie w raciborskim poprawczaku było elementem przedsięwzięcia pn. "Trasa z trenerem Captain Amercia – Jarosławem Janikiem", które wspiera firma Fight&Suple z Raciborza.
Wojtek Żołneczko