Mandrysz pyta: co ze spichlerzem?
Racibórz
Zabytkowy obiekt w Sudole był już przedmiotem gorącej dyskusji na forum rady. Prezydent Lenk, w porozumieniu z Miejskim Konserwatorem Zabytków postanowił go oddać do Górnośląskiego Parku Etnograficznego. Radni – Klima i Mandrysz – protestowali, uznając, że cennych pozostałości po przodkach nie należy się pozbywać. Problemem są pieniądze. Na renowację zabytku potrzebne są ogromne nakłady. Samo przeniesienie spichlerza do chorzowskiego parku pochłonie kilkaset tysięcy złotych. Sprawa utknęła w martwym punkcie z przyczyn finansowych. – Nie mogę spichlerza tak po prostu połatać, bo wiążą mnie przepisy konserwatorskie, a nakład prac okazał się ogromny – rozkłada ręce Mirosław Lenk. Temat prowadzi aktualnie urzędowy wydział geodezji (naczelnik Elżbieta Sokołowska), losem spichlerza zainteresował się na ostatnim posiedzeniu komisji oświaty radny Franciszek Mandrysz.
(m)