Pomaganie jest piękne
Ponad 6 tysięcy złotych trafi do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Raciborzu. Z organizatorką zbiórki pieniędzy na szlachetny cel – Natalie Brzonkalik, która zdecydowała się dobrowolnie pomóc bezdomnym psom i kotom – rozmawia Magdalena Duraj.
– Dlaczego zdecydowałaś się zainicjować tę zbiórkę?
– Bezinteresowne pomaganie wnosi coś pozytywnego w szare życie tych, którzy nie potrafią mówić i daje dużo satysfakcji. Jestem dość wrażliwa na los istot, które zostały porzucone. Każde z nich tak naprawdę ma inną historię. Jedne zostały opuszczone, innym zmarł właściciel, albo znaleziono je błąkające się po okolicy. Każdy pies jest inny. Ten, który przyzwyczajony jest do kontaktu z ludźmi potrzebuje bardzo dużo uwagi, lecz ten, który nigdy nie zaznał miłości potrzebuje jej jeszcze więcej. Najpiękniejsza w tym wszystkim jest ta szczera wdzięczność w oczach zwierząt, która daje mi siłę do działania.
– Pieniądze zostaną wydane na nowe miski, legowiska dla zwierząt i dużo zielonej farby do odmalowania kojców. Na co jeszcze zostaną przekazane środki ze zbiórki?
– Początkowo chciałam zebrać 2 tys. złotych na dobrej jakości karmę, smycze i farbę. Jednak w czasie trwania zbiórki narodził się pomysł stworzenia budżetu 5000+. Dzięki temu projektowi obdarowało nas 99 darczyńców wspierając tym samym zbiórkę kwotą 6070 złotych. Kwota ta została przeznaczona m.in. na zakup preparatów do pielęgnacji psów oraz kilka kartonów różnych smakołyków dla zwierząt z raciborskiego schroniska. Ponadto, zostaną zakupione maty grzejące dla zwierząt przebywających na rekonwalescencji. Jestem również zadowolona, że nasza zbiórka umożliwiła zakup farb, które nadadzą szaremu schronisku zielonej barwy. Największą niespodzianką w trakcie trwania pierwszej edycji Budżetu 5000+ okazała się wspierająca zbiórka pracowników Eko-Okien. Zebrali oni dodatkowe pieniądze, które umożliwiły zakup 90 mat legowiskowych wartych prawie 1300 złotych.
– Widać więc, że warto pomagać?
– Oczywiście, że tak! Dzięki przeprowadzeniu zbiórki nawiązałam wiele nowych przyjaźni z osobami, które tak samo jak ja kochają zwierzęta, dzielimy się nawzajem pasją i to również jest piękne! Zostałam Wolontariuszką OTOZ Animals, a w przyszłości chcę zostać również Inspektorem do Spraw Ochrony Zwierząt. Nie chcę ograniczać się tylko i wyłącznie do działania w schronisku, ale również poza nim. Każdy merdający ogon, łaszący się kot czy uratowane życie jest dla mnie ważne i motywuje mnie do działania.