Protest pod sądem przeciwko reformie
Od połowy zeszłego tygodnia dokładnie o godz. 21.00 przed gmachem Sądu Rejonowego w Raciborzu płonęły świece i znicze, pojawiły się białe róże, a ułożony ze światełek napis VETO x 3 w pełni oddawał nastroje zgromadzonych mieszkańców, którzy sprzeciwiają się politycznemu zamachowi na niezależność sądownictwa.
Spontaniczny protest obywatelski w Raciborzu rozrósł się w piątkowy wieczór z niewielkiej grupki 26 osób do ponad 50 protestujących, a w sobotę liczba osób podwoiła się. – Nikt nas tu nie przywiózł i nie zmusił do przyjścia, warto być po prostu przyzwoitym – tłumaczyli swą obecność. – Musimy się pokazać w sytuacji, kiedy nasza władza niszczy trójpodział władzy, depcze konstytucję, łamie podstawowe prawa obywatelskie. Będziemy tutaj przychodzić do skutku – powiedział pan Marek. – My nie jesteśmy z żadnej partii politycznej, my jesteśmy obywatelami, którzy przyszli walczyć o niezależność sądów – zapewniła pani Maria, która tworzyła w Raciborzu Solidarność pracowników oświaty, a następnie Komitet Obywatelski. W piątkowy wieczór przywitała obecnych „Cześć mordy zbrodnicze i kanalie” i wszyscy byli zachwyceni. – Cieszę się, że tu jesteśmy – przyznała emerytowana polonistka.
(eos)