Kto za Rapnicką i Ciechanowską?
Dyrekcja ogłosiła konkurs na stanowisko ordynatora pediatrii. Tymczasem w szpitalu trwają negocjacje w sprawie podwyżek dla lekarzy.
Jadwiga Rapnicka oraz Urszula Ciechanowska, choć złożyły wypowiedzenia, nadal pracują w raciborskim szpitalu. – Mamy podpisane porozumienie do końca sierpnia – mówi Elżbieta Wielgos–
Karpińska, zastępca dyrektora Szpitala Rejonowego w Raciborzu. Obecnie trwają poszukiwania specjalistów, którzy pokierują oddziałem pediatrycznym po ich definitywnym odejściu. Szpital ogłosił konkurs, stosowne ogłoszenie opublikowano również w Gazecie Lekarskiej.
– Jeśli chodzi o pediatrów, to sytuacja w całej Polsce jest bardzo trudna, ponieważ specjalizacja ta była blokowana przez 15 lat – mówi E. Wielgos–Karpińska. Problem braku pediatrów w naszym powiecie dotyczy zarówno szpitala, jak i przychodni lekarskich.
Tymczasem dyrekcji szpitala udało się rozwiązać problemy kadrowe w grupie anestezjologów. – Powiedziałabym, że mamy superatę. Żadnych braków nie mamy i nie ma ograniczenia przyjęć z powodu braku anestezjologów – dodaje E. Wielgos–Karpińska.
Jednocześnie w raciborskim szpitalu trwają negocjacje dotyczące podwyżek dla lekarzy zatrudnionych na etat. Szpitale w regionie płacą swoim lekarzom więcej niż Racibórz. – Żeby zatrzymać grupę zawodową lekarzy, trzeba im dać pensję podstawową porównywalną z tą, jaką wywindowały w tej chwili Wodzisław i Rybnik – wyjaśnia zastępca dyrektora raciborskiego szpitala.
(żet)