Kto śmieci ten dopłaci
Problem z przepełnionymi kubłami na śmieci, który dotyka niektórych działkowców zostanie rozwiązany. Jak? Przez kieszeń działkowca.
Niektóre ogrody działkowe i parafie prowadzące cmentarze w Raciborzu traktowane były przez magistrat ulgowo odnośnie stawek opłat za wywóz śmieci. – Po to mamy system poboru opłat tzw. pogłówne, żeby się obciążać średnio. Działkowiec nie płaci wszystkiego za śmieci, bo i tak jest obciążany jako mieszkaniec pogłównym. Płaci drugi raz z domu – tłumaczy prezydent Mirosław Lenk.
Włodarza miasta niepokoi w jaki sposób poradzą sobie zarządy Rodzinnych Ogrodów Działkowych (ROD) z narastającą liczbą śmieci, jakie zostawiają po sobie działkowicze. – Pojemników im już nie starcza – zaznacza Mirosław Lenk. Sam regularnie obserwuje pełne kosze odpadów przy ogródkach na Ocicach czy w ogródkach w rejonie Słowackiego. – Tam pani prezes ma pełną tego świadomość i dogadała się już z Empolem. Ja też interweniowałem gdy temat na sesji zgłosił radny Wiesław Szczygielski i wiem, że kto zamówi sobie usługę poza miejską umową, to Empol chętnie ją wykona – zapewnia włodarz. Wyjaśnił, że na 800 działek, które są przy ul. Powstańców Śląskich, było tam za mało pojemników. – Trzeba je częściej odbierać – skwitował urzędnik.
– Wyszło na moje – cieszy się Lenk, bo wieszczył działkowcom, że mylą się na temat nieśmiecenia w ogródkach. – To są ogromne ilości śmieci, sam się zastanawiam skąd się tam biorą? – mówi prezydent. W dodatku irytuje go, że w działkowych kontenerach pojawiają sie wielkogabaryty: fotele, wersalki, drzwi, odpady remontowe. Tymczasem usługi dla działkowców nie obejmują wywozu takich odpadów.
Lenk podkreśla, że nie taką formułę miała ta opłata, ale według niego „to kwestia do dogadania”.
Lenka pociesza, że nie wszystkie ROD-y mają kłopoty z odpadami. – Większość sobie świetnie radzi – ocenia. Jego podwładne z wydziału komunalnego zrobiły kontrole na działkach i sporządziły raport fotograficzny. – Na większości z działek jest porządek, a tam gdzie jest problem, zostanie rozwiązany – zapewnia włodarz. Ma na myśli podwyżki opłat za usługi wywozu. Kontrola urzędowa dotyczyła również segregacji odpadów. – Kto nie segreguje na działkach musi ponieść wyższą opłatę – kończy Mirosław Lenk.
(ma.w)