Pitawal: Pożar w Nędzy
W 1908 roku spaliła się do szczętu chałupa kryta słomą, należąca do posiedziciela Ryszki.
Ogień powstał o godz. 10 rano, a co było jego przyczyną, dotychczas nie wiadomo. Bydło zdołano uratować, tylko sprzęty pożar pochłonął. Nie dosyć na tem, lecz zgorzała i gotówka w wysokości 200 talarów, ukryta na poddaszu. Ile razy upominaliśmy i ostrzegaliśmy w gazecie, żeby gotówkowego grosza nie chować niepotrzebnie w domu, gdzie nieraz może bardzo łatwo zginąć, lecz to wstystko jakby groch o ścianę rzucał. Czyż nie lepiej umieścić pieniądze oszczędzone w naszych bankach polskich, gdzie są pewne i do tego przynoszą jeszcze procent. Niechaj powyższy wypadek będzie przestrogą dla innych.
(a)