Biało wszędzie. Droga przypomina lotnisko
Podróżująca ulicą Samborowicką radna Abrahamczyk narzeka, że po opadach śniegu trasa ta znika w puszystej bieli.
Zbliżający się sezon odśnieżania dróg skłonił radnych powiatu do rozmowy z szefową zarządu dróg podległych starostwu. Brygida Abrahamczyk, która zasiada w zarządzie powiatu, zwróciła się do dyrektor Moniki Mużelak z prośbą o ustawienie słupków na Samborowickiej. Takie słupki wytyczałyby trasę, po zaśnieżonej drodze, bo tej zdaniem Abrahamczyk, nie widać po intensywnych opadach. – Wszędzie robi się biało. Droga przypomina lotnisko, bo nie ma przy niej drzew i krzewów. Są tam przecież głębokie rowy i łatwo wypaść ze śliskiej trasy – opowiadała radna bazując na zeszłorocznych doświadczeniach. Nawiązała przy okazji do wniosków kierowanych do Powiatowego Zarządu Dróg przez radę Krzanowic. Jej przewodniczący Jan Długosz apelował o regularną wycinkę traw zarastających pobocze. Abrahamczyk stwierdziła, że te zielone haszcze pomogły jej w przemieszczaniu się po drodze, bo niejako wyznaczały jej granice.
Dyrektor Mużelak przyznała, że PZD „tyczkuje” zaśnieżone trasy, ale dotąd nie miała próśb o takie operacje w rejonie Samborowickiej.
(ma.w)