Poczuli, że muszą zrobić coś dobrego
Polonistka Joanna Malinowska przeczytała historię chorego na białaczkę 9-latka. Postanowiła pomóc w poszukiwaniu dla niego dawcy szpiku.
Dużym sukcesem zakończyła się akcja rejestracji dawców szpiku w II LO w Raciborzu zorganizowana 9 listopada. W ciągu dziewięciu godzin udało się powiększyć bazę potencjalnych dawców o 86 osób. Organizatorem przedsięwzięcia była nauczycielka języka polskiego Joanna Malinowska, która w mediach społecznościowych natrafiła na informację o Karolu Walczaku z Wrocławia. 9-letni chłopiec zmaga się z ostrą białaczką limfoblastyczną. W jego przypadku konieczne jest przeszczepienie szpiku od dawcy niespokrewnionego. Przykład chłopca uświadamia, jak wielka jest potrzeba rejestracji potencjalnych dawców szpiku kostnego. – Nie ukrywam, że historia choroby tego chłopca i waleczność jego mamy bardzo mnie wzruszyły. Postanowiliśmy pomóc – powiedziała nam pani Joanna.
Rejestrację dawców prowadzono od godz. 9.00 do godz. 18.00. Potencjalnym dawcą szpiku kostnego może zostać każda osoba pomiędzy 18. a 55. rokiem życia, która waży minimum 50 kg. Sama procedura rejestracji dawcy jest bezinwazyjna i polega na pobraniu wymazu z wewnętrznej strony policzka oraz wypełnieniu formularza. Przeszła przez nią zarówno grupa uczniów klas III, jak i nauczyciele (jako pierwszy zarejestrował się polonista Maciej Malinowski) oraz rodzice (akcję zorganizowano w dniu spotkań rodzicielskich).
(żet)
Fakty i mity
Jednym z mitów dotyczących dawstwa szpiku jest ten o metodzie poboru. W 8 przypadkach na 10 komórki pobierane są z krwi obwodowej. Przypomina to oddanie osocza w stacji krwiodawstwa. Krew dawcy wyprowadzana jest z jednej ręki, następnie przechodzi przez maszynę, gdzie separowane są komórki macierzyste i wraca do organizmu poprzez drugą rękę. Metoda nie wymaga hospitalizacji.
Druga metoda (2 przypadki na 10) to pobór szpiku z talerza kości biodrowej (nie jest to rdzeń kręgowy!). Od znajdującego się w narkozie dawcy pobiera się 1 litr mieszaniny szpiku kostnego i krwi. Dawca przyjmowany jest na oddział zwykle dzień przed pobraniem szpiku. W szpitalu pozostaje 2 – 3 dni. Po pobraniu szpiku istnieje możliwość wystąpienia miejscowego bólu, podobnego do stłuczenia, który po kilku dniach mija.
O wyborze metody ostatecznie decyduje lekarz.